To ostatni tak spokojny tydzień na zielonych rynkach. Potem czeka nas przedświąteczne ożywienie. W górę pójdą na pewno ceny pieczarek i nowalijek. Po raz pierwszy w tym roku w ofercie spółdzielni ogrodniczych pojawiły się już krajowe ogórki, za tydzień lub dwa dołączą do nich pomidory.
Na razie na rynkach hurtowych kosztują one kilkanaście złotych za kilogram. Gro towaru to nadal import.
Ale i w eksporcie radzimy sobie całkiem nieźle. Zainteresowanie polskim jabłkami jest na tyle duże, że ożywienia tu nie potrzeba, raczej więcej towaru – komentują handlowcy. Ceny opłacalne, podobnie jak większości warzyw.
Rekordy cenowe bije pietruszka. Od zeszłego roku jej stawki wzrosły o 30%. Za to wyjątkowo tanie są wciąż ziemniaki. Jest ich dużo i źle się przechowują. Ich obecna cena to zaledwie 1/3 tej z przed roku.