Powoli zbliża się koniec bardzo kiepskiego i krótkiego sezonu truskawkowego. Na południu kraju to praktycznie ostatni tydzień zbioru owoców deserowych o kilka tygodni dłużej potrwa on jeszcze na północnym – zachodzie. Ale zima i deszczowa pogoda wszędzie doskwiera plantatorom. Napompowane wodą owoce zaatakowała szara pleśń.
Zakłady które musza kupić surowiec do dalszej produkcji podniosły ceny skupu nawet o 30 groszy za kilogram. Teraz maksymalne stawki za truskawki odszypułkowane dowiezione do zakładu sięgają 1,75 zł.
Na punktach skupu ceny zaczynają się nadal od 1,20. firmom, które handlują tylko truskawkami mrożonymi na zakupach nie zależy, bo mają jeszcze zeszłoroczne zapasy. Tu stawki ani drgną.
Minimalnie spadły za to notowania agrestu, ale oferowane plantatorom ceny i tak są wyższe niż przed rokiem. Kilogram agrestu kosztuje średnio ponad 2 złote.