10 % w ciągu tygodnia, o tyle znów podrożały jabłka przemysłowe.Nowy tegoroczny rekord to 67 groszy za kilogram owoców dostarczonych bezpośrednio do zakładu. To prawie 4 razy więcej niż przed rokiem.
I choć firmy zarzekają się, że tak drogo płacić nie mogą, zdaniem sadowników niższe ceny to tylko pobożne życzenia przetwórców.
Może być tylko drożej, bo żaden zakład nie pozwoli sobie na zamknięcie linii i wstrzymanie produkcji. A mimo szczytu sezonu podaż jabłek wciąż jest mała.
Wśród zakładów też nie ma jedności, bo gdy trwa walka o surowiec każdy działa na własną rękę i każdy negocjuje swoje stawki. A te rosną z dnia na dzień. To co dziś proponują sadownikom to poniżej 40 groszy na Podkarpaciu i ponad 60 w Łódzkiem, na Śląsku i Mazowszu. Jeszcze więcej kosztują jabłka przeznaczone na przecier i do obierania.
Jabłka przemysłowe zł/kg
ceny skupu
woj. podkarpackie 0,38 – 0,40
woj. wielkopolskie 0,45 – 0,50
woj. podlaskie 0,50
woj. lubelskie 0,54 – 0,67
woj. małopolskie 0,55 – 0,57
woj. mazowieckie 0,64 – 0,65
woj. łódzkie, śląskie 0,64
O 10 groszy za kilogram zdrożały także jabłka deserowe, ale w porównaniu z zeszłym rokiem obecne ceny są „tylko” dwa razy wyższe.
Jabłka deserowe zł/kg
spółdzielnie
woj. łódzkie 1,50 – 2,20
woj. małopolskie 2,00
woj. mazowieckie 1,30 - 1,40
woj. podkarpackie 1,50 – 2,10
Owoce zebrane zbyt szybko, źle się przechowują. Przy wysokich cenach i słabej jakości naszych jabłek już teraz handlowcy badają możliwość import np. z Niemiec czy Holandii, aby później odsprzedać je na wschód. Ale na razie Rosja zawalona jest jabłkami z południa.
9542228
1