Rynek odetchnął z ulgą. Czarne scenariusze o możliwym deficycie cukru na świecie i cenie dochodzącej do tysiąca dolarów za tonę jeszcze przez jakiś czas się nie sprawdzą.
Powód? Po pierwsze wyjątkowo dużo cukru białego wyeksportowały na światowy rynek kraje Unii Europejskiej. Informacja o unijnych magazynach, które zaczynały świecić pustkami okazała się więc branżową plotką. Po drugie największy producent ciemnego cukru – Brazylia jest już po pierwszych zbiorach trzciny cukrowej.
Wcześniejsze prognozy mówiące o spadku produkcji nie sprawdziły się. Pierwsze szacunki pokazują, że zbiory są dużo wyższe niż w poprzednich latach. Mimo wzrostu produkcji bioetanolu oznacza to jedno – w miarę rozsądne ceny cukru na świecie.
A kolejne zbiory już jesienią. I w końcu trzeci powód. Wiele krajów, szczególnie afrykańskich i azjatyckich – największych odbiorców światowego cukru – nie wytrzymało wysokiego pułapu cenowego dyktowanego przez koncerny i postanowiło przeczekać.
Cukier biały – światowe giełdy USD / tonę
transakcje terminowe
- maj 487
- czerwiec 445
transakcje natychmiastowe
- maj 497
- czerwiec 455
Tylko w ciągu dwóch tygodni eksport z Brazylii do krajów Azji i Afryki zmniejszył się nawet o 20 procent. Takiego scenariusza nikt się nie spodziewał, a na efekty nie trzeba było długo czekać – rynek zareagował prawie natychmiastowym spadkiem cen o ponad 40 dolarów za tonę.