Przedsiębiorstwa branży spożywczej, które chcą umocnić swoją pozycję na rynku krajowym oraz radzić sobie w Unii Europejskiej, muszą postawić na zarządzanie jakością. Kluczem do sukcesu jest certyfikat HACCP.
Wszystkie firmy produkujące żywność, zajmujące się jej dystrybucją i handlem muszą posiadać odpowiedni certyfikat HACCP. W w dokładnym tłumaczeniu to brzmi: system analizy zagrożeń i krytyczny punkt kontroli.
Dla właścicieli firm zajmujących się przetwórstwem spożywczym tego typu wymogi unijne są znane i wdrażane od kilku lat. Jednak co niektórzy podchodzą do tego z pewną rezerwą – Uważam, że jest to jedna wielka bzdura. Proszę sobie wyobrazić, że na przykład w jednym podpunkcie tego programu jest podany dokładny przepis jak zmiatać potłuczone szkło. Opisana jest każda czynność po kolei. To jest absurd, żeby Polaków uczyć jak trzeba trzymać zmiotkę – twierdzi Jacek Piersa, właściciel piekarni "Krzyś" w Brodnicy.
Większe firmy, takie jak "Polmeat" i "Vobro" z Brodnicy czy Unifreeze z Miesiączkowa, wdrażanie systemu HACCP mają na porządku dziennym. – Nasza firma od pięciu lat posiada certyfikat ISO i system HACCP jest już w tym zawarty. Wymogi stawiane przez unijne programy są bardzo rygorystyczne. Technologia produkcji jak i cała infrastruktura zakładu musiała być przystosowana do nich. Wiązało się to ze znacznymi nakładami finansowymi, ale my mamy to już za sobą – z ulgą stwierdza Sławomir Krajnik, dyrektor "Unifreeze" z Miesiączkowa.
Rzeczywiście, producenci wdrażający system robią to przy pomocy wynajętych specjalistów. Właścicieli niewielkich zakładów produkujących żywność nie stać na przeszkolenie odpowiedniej ilości ludzi, którzy mieliby się zajmować tylko i wyłącznie wdrażaniem systemu.
– Niestety, wprowadzanie systemu HACCP – jak na polskie warunki – jest bardzo kosztowne i bardzo zawikłane. Wydaje mi się, że w krajach europejskich tego typu wymogi są mniej skomplikowane. Wymagania względem rodzimych przedsiębiorców są czasami absurdalne.Nie można mówić, że od 1 stycznia 2004 wymóg posiadania certyfikatu będzie obowiązkowy. Należy zauważyć, że będą wprowadzane różne modyfikacje i wdrażanie takiego systemu nie może zakończyć się z końcem tego roku... - twierdzi Jarek Jaszewski z firmy "Urban" w Nowym Mieście Lubawskim.
Od 1996 roku istnieje w Polsce prawny obowiązek stosowania systemu HACCP w zakładach produkujących żywność dietetyczną. Natomiast od 1 stycznia przyszłego roku ten obowiązek obejmie wszystkich, nawet niewielkie bary, sklepy itp. To już ostatni dzwonek, żeby skorzystać ze szkoleń proponowanych przez Toruńską Agencję Rozwoju Regionalnego.