Producenci biokomponentów krytykują rząd za sposób wspierania branży. Ich zdaniem z ulg podatkowych zamiast polskich rolników i przedsiębiorców korzystają producenci brazylijscy czy hinduscy.
Aby doprowadzić do szybkiego rozwoju rynku biopaliw rząd postanowił udzielić ulg podatkowych dla koncernów paliwowych. Dzięki tej zachęcie „zielonego paliwa” jest coraz więcej i staje się ono coraz bardziej popularne.
Ale zadowolenia wśród rolników czy producentów bio-komponentów próżno szukać. Szybko się bowiem okazało, że koncernom paliwowym bardziej opłaca się kupować na przykład spirytus za granicą niż korzystać z polskich surowców.
Leszek Jarosz – Krajowa Rada Gorzelnictwa i Produkcji Biopaliw: ministerstwo finansów w roku ubiegłym wydało blisko 800 milionów na promocję biopaliw. Przy czym, promowano te paliwa w Brazylii a nie w Polsce.
Minister rolnictwa przyznaje, że pomoc publiczna w postaci ulg podatkowych „nie przekłada się na realizację zakładanych celów społecznych, dlatego zachodzi potrzeba pilnego zrewidowania mechanizmów wsparcia”. W praktyce chodzi o to, aby odebrać ulgi podatkowe koncernom paliwowym i skierować je do producentów spirytusu czy estrów.
Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: myślę, że ten rok będzie rónież przełomowy. Myślę, że zwiększymy udział polskiego produktu do poziomu 60 - 70% i w tym kierunku chcemy pójść.
W zeszłym roku w Polsce wytworzono 86 tysięcy ton bioetanolu oraz 167 tysięcy ton estrów metylowych.