Trwa skup zbóż. Tymczasem w elewatorach narzekają na słabą jakość pszenicy. - To już końcówka żniw. Koszenie odbywa się tylko w tych miejscach, gdzie sprzęt nie mógł wjechać wcześniej z powodu deszczu - informuje Domicela Duszka z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
Do niedawna kombajny kosiły m.in. na polach w okolicy Bukowca i Świecia. Na razie ziarno skupowane jest na wolnym rynku (skup interwencyjny ruszy dopiero 1 listopada br.).
W ostatnich dniach na Kujawach i Pomorzu firmy oferowały: ok. 420 zł za tonę jęczmienia, 300-320 zł za tonę żyta oraz 400-460 zł za tonę pszenicy. Wczoraj elewator Koronowo płacił 320 zł/t (plus VAT) za żyto i 420-430 zł/t (plus VAT) za pszenicę.
Jednak wysokość ceny tej ostatniej zależy tam od jakości i ilości ziarna. - Jeżeli dostawa wynosi ponad 100 ton, a ziarno zawiera ponad 14,5 procent białka, płacimy 430 złotych za tonę - wyjaśnia prezes Hieronim Fordoński.
Pszenica, nadająca się wyłącznie na paszę, skupowana jest przez koronowski elewator po 390 zł/t. Zdaniem skupujących pszenica zawiera mało glutenu. Winne są zbyt słabo nawożone gleby (rolnicy nie spodziewali się aż tak wysokich plonów) oraz zimny i suchy maj.
Tymczasem ci, którzy zebrali zboże najlepszej jakości wstrzymują się ze sprzedażą, ponieważ czekają na podwyżkę cen. Według Agencji Rynku Rolnego już za miesiąc pszenica powinna kosztować 450-470 zł/t. Natomiast w grudniu jej cena przekroczy 500 zł/t.