W najbliższy piątek w żnińskiej cukrowni planowany jest 2 godzinny strajk ostrzegawczy. Cukrownicy, po wcześniejszym zawieszeniu głodówki, postanowili zastrajkować, ponieważ nadal nie zadowalają ich propozycje składane przez przedstawicieli Krajowej Spółki Cukrowej. Przypomnijmy, że przyczyną protestów jest decyzja o wygaszeniu produkcji cukru w Cukrowni Żnin.
Sytuacja w Żninie jest na tyle napięta, że wczoraj przez pół godziny nie pozwalano wyjechać z terenu cukrowni przedstawicielom KSC. Dopiero na prośby związkowców osoby blokujące wyjazd, zgodziły się wypuścić samochód.
Pracownicy Cukrowni Żnin i ich rodziny są coraz bardziej zdesperowani. Na piątek zapowiedziano protesty w różnych firmach w całym Żninie. - Będzie strajk dwugodzinny ostrzegawczy w piątek, będzie pikieta na rynku. Inne zakłady wspierają związkowców z cukrowni Żnin - zapowiedział Marek Wojciechowski.
- Ubolewamy nad tym, co się dzieje w cukrowni Żnin, już od dłuższego czasu, jest nam przykro, że mimo kilkudziesięciu spotkań i ciągłych rozmów z protestującymi w Żninie - nie udało się osiągnąć kompromisu - powiedział rzecznik prasowy KSC Łukasz Wróblewski.
Władze KSC nadal twierdzą, że decyzja o wygaszeniu produkcji cukru w Żninie jest ostateczna, mają jednak propozycje pracy dla wszystkich pracowników cukrowni. W Żninie propozycje KSC przyjmowane są jednak bardzo sceptycznie.