Plantatorzy kilku cukrowni Krajowej Spółki Cukrowej jeszcze przed nadchodzącymi świętami mogą liczyć na część pieniędzy za sprzedane buraki.
Chodzi o zakłady w Rejowcu, Klemensowie, Wożuczynie, Sokołowie, Tucznie i Kruszwicy. Ponad 70 mln zł wystarczy na wypłatę 65% należności za buraki dla rolników. Zaległości w płatnościach powstały ponieważ banki nie były zainteresowane udzielaniem pożyczek cukrowniom. Dlatego nie wszystkie zakłady mogły ubiegać się o poręczenia Agencji Rynku Rolnego. Poza tym Agencja mogła zabezpieczyć kredyty tylko do wysokości 312 milionów złotych. Potrzeby cukrowni wynosiły 500 mln.
Krajowa Spółka Cukrowa musiała radzić sobie sama, bo cukrownie nie doszły do porozumienia z Bankiem Gospodarki Żywnościowej. Zażądał on od kilku cukrowni kaucji za udzielony kredyt, która miała być wysokości udzielonego kredytu. Żadna z cukrowni nie zgodziła się na taką propozycję, bo logiczne jest, że jeśli miałaby pieniądze na zastaw nie zaciągałaby kredytu.