Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ambasador Indonezji: chcemy importować m.in. polskie jabłka

8 kwietnia 2015
Nowy ambasador Indonezji w Polsce Peter F. Gontha zapowiada, że będzie zabiegał o co najmniej dwukrotne zwiększenie wymiany handlowej z Polską. W rozmowie z PAP mówi o budowie statków w polskich stoczniach, imporcie jabłek, nabiału czy autobusów z Polski.

Obecnie roczna wartość polsko-indonezyjskiej wymiany handlowej wynosi zaledwie 850 mln dolarów, w tym nadwyżka Indonezji to ponad 300 mln dolarów. Ambasador przekonuje jednak, że oba kraje mają potencjał, by zwiększyć obroty handlowe.

 „Mogę obiecać, że podczas mojej kadencji naszym celem będzie zwiększenie wymiany handlowej o 300 proc. Wierzę, że Polska i Indonezja bez problemu powinny osiągnąć wymianę handlową o wartości co najmniej 1,5 mld do 2 mld rocznie” – zadeklarował dyplomata, który objął stanowisko w połowie stycznia 2015 roku.

W ostatnich latach Indonezja importowała z Polski głównie produkty przemysłu chemicznego, maszyny czy produkty pochodzenia zwierzęcego, m.in. nabiał. Z kolei Polska sprowadzała maszyny, wyroby przemysłu chemicznego, wyroby przemysłu lekkiego i artykuły rolno-spożywcze.

 Zdaniem ambasadora Indonezja mogłaby w najbliższych latach zwiększyć import polskiego nabiału, polskich produktów rolnych, owoców, specjalistycznych technologii czy sprzętu obronnego.

 Wśród owoców wymienia głównie jabłka, których eksport ucierpiał po wprowadzeniu w sierpniu 2014 roku rosyjskiego embarga. „To konieczność. Grzechem byłoby, gdybyśmy tego nie robili” - ocenił.

 „Rozmawiałem już z przedstawicielami władz indonezyjskich linii lotniczych Garuda. Są gotowi transportować jabłka z Polski przez Amsterdam” do Indonezji – wyjaśnił. Jak dodał, prowadzone są rozmowy z dużymi sieciami handlowymi, m.in. z Carrefourem w Indonezji w sprawie importu świeżych polskich owoców i warzyw.

 „Chcielibyśmy zacząć importować polskie mleko w proszku. Problemem są kwoty” - mówi Gontha. Co sześć miesięcy w Indonezji ustala się kwoty dla importerów. Te na pierwsze półrocze są już wyznaczone, więc do końca czerwca nie ma możliwości sprowadzenia mleka w proszku z Polski. Jednak jest to możliwe w drugiej połowie tego roku.

 Ambasador wskazuje, że Indonezja, kraj ok. 17 tysięcy wysp, mogłaby współpracować też z Polską w przemyśle morskim, głównie stoczniowym. Jest to związane z tym, że jednym z priorytetów obecnego rządu w Dżakarcie jest kilkukrotne zwiększenie połowu i eksportu ryb.

(PAP)


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę