Ptak_Waw_CTR_2024

O GMO inaczej

18 marca 2009
Wiele wątpliwości i obaw wobec wykorzystywania GMO w rolnictwie i produkcji żywności wynika z braku wiadomości o istocie nowych technologii i ich relacji z dotychczas stosowanymi technikami w hodowli roślin uprawnych. Najczęściej spotykanym nieporozumieniem, zdaniem biotechnologów - hodowców roślin, jest utrwalanie poglądu, że wprowadzanie zmian w genetycznym kodzie organizmów stało się możliwe dopiero dzięki metodom biologii molekularnej i że zmiany zapisu genetycznego są czymś nowym, dotychczas nie stosowanym.
W rzeczywistości, od zarania dziejów modyfikacje genetyczne były podstawą udomowiania roślin i obecnie nie ma ani jednego gatunku uprawnego, który nie byłby zmodyfikowany genetycznie. Nowością metod inżynierii genetycznej jest sposób wprowadzania zmian w zapisie genetycznym organizmów, a nie sam fakt dokonywania tych zmian. Z punktu widzenia hodowcy roślin, nowoczesna biotechnologia stwarza tylko dodatkowe możliwości tworzenia zmienności genetycznej, z której korzysta on w procesie selekcji i hodowli nowych odmian roślin uprawnych. Zatem wprowadzenie nowego genu do rośliny metodami biologii molekularnej i uzyskanie w niej pożądanej cechy stanowi dla hodowcy źródło nowej zmienności, które w wyniku dalszej pracy może być wykorzystane do tworzenia nowej odmiany.

W praktyce rolniczej mają znaczenie jak dotąd tylko dwa rodzaje odmian transgenicznych: z wprowadzonymi genami odporności na herbicydy ogólnego działania oraz geny odporności na szkodniki owadzie z Bacilus thuringensis. W różnych stadiach badań i doświadczeń jest natomiast wiele różnorodnych form z genami kontrolującymi cechy jakości plonu, odporności na stresy itp. Oznacza to, że dyskutując nad odmianami transgenicznymi i ich oddziaływaniem na zdrowie człowieka i środowisko należy rozpatrywać każdy przypadek oddzielnie ponieważ charakter wprowadzonego genu jest decydujący o tym oddziaływaniu a nie metoda jego wprowadzenia.

Na świecie największy obszar wśród upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych zajmują rośliny z wprowadzoną cechą odporności na herbicydy. W 2007 roku stanowiły one 63% całkowitego areału upraw transgenicznych (powierzchnia 72,2 mln ha). Kolejne miejsce zajmują rośliny do których wprowadzono cechy odporności na szkodliwe owady i tolerancji na herbicydy, które uprawiane są na obszarze 21,8 mln ha, co stanowi 19% całkowitej powierzchni upraw. Natomiast rośliny posiadające w swoim genomie gen odporności na owady uprawiane są na obszarze 20,3 mln ha i stanowią 18% całego areału upraw transgenicznych.



POWIĄZANE

W odpowiedzi na wniosek Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych z 14 sierpnia 2024 ...

W najnowszym raporcie ESG można znaleźć szczegółowe informacje dotyczące m.in. d...

Komisja Europejska zezwoliła wzeszłym tygodniu, 26 stycznia 2024r. na stosowanie...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę