Bank Gospodarki Żywnościowej podał, że obserwowane od początku br. spadki globalnych cen przetworów mleczarskich to z jednej strony odpowiedź na wysoką podaż mleka, a co za tym idzie duże nadwyżki eksportowe, a z drugiej - redukcję po stronie importu.
Według najnowszego raportu FAO (październik 2014 rok), światowa produkcja mleka w całym 2014 r. będzie o 2,4% wyższa w relacji rocznej i wyniesie 792 mln ton. Jest to nieco szybszy przyrost niż notowany w ubiegłych latach (około 2%).
Podobnie jak w zeszłym roku, największy wzrost podaży mleka spodziewany jest w Azji, głównie za sprawą czołowego światowego producenta - Indii. W kraju tym, dzięki ekspansji w pogłowiu bydła, ale także poprawie wydajności mlecznej krów, produkcja mleka zwiększy się prawdopodobnie o 6,8 mln t (+4,9%) do 145 mln ton. Powyższe zmiany stymulowane są rosnącymi dochodami oraz dynamicznym wzrostem liczby ludności.
Wyższy popyt napędza także wzrost produkcji mleka w Turcji (+0,5% do 17,5 mln t), Pakistanie (+0,5% do 38,75 mln t) i Chinach (+0,7% do 45,3 mln t), choć w tym roku zmiany nie będą duże.
Podobnie sytuacja kształtuje się w Ameryce Południowej. Według FAO podaż mleka w tym regione (głównie w Brazylii, Chile, Urugwaju, Paragwaju i Ekwadorze) zwiększy się o 2,2% wobec 2013 r. do 69,6 mln t, przede wszystkim dzięki rosnącymi popytowi na rynku wewnętrznym i globalnym, a także poprawie warunków pastwiskowych w marcu i kwietniu br.
W Ameryce Północnej prognozy wskazują na wzrost produkcji w USA - o 3% w relacji rocznej do 93,3 mln t - oraz jej stabilizację w Kanadzie na poziomie 8,3 mln t.
W Unii Europejskiej, w wyniku rekordowo wysokich cen w ubiegłym roku oraz nieznacznej obniżki kosztów pasz, dostawy mleka w tym roku mają być o 2,5% wyższe wobec 2013 r. sięgając 160,8 mln t.
Bardzo dobrze zapowiada się sezon w rejonie Oceanii. Wobec powyższego FAO oczekuje, że w Nowej Zelandii produkcja mleka wyniesie 22 mln t, o 6% więcej w relacji rocznej, zaś w Australii 9,6 mln t (+2% r/r).
Obniżki światowych cen artykułów mlecznych mogą stymulować popyt importowy ze strony Afryki, która w ostatnich dwóch latach ograniczała zakupy. Szczególnego ożywienia FAO spodziewa się po stronie Algierii, Egiptu oraz Ghany. Niemniej, podstawowym centrum rosnącego popytu pozostają kraje Azji (w tym szczególnie Chiny, Malezja, Wietnam i Tajlandia), gdzie w tym roku import ma wzrosnąć o prawie 9% w relacji rocznej.
7484781
1