Przeciętny Amerykanin spożywa obecnie 13,5 kg żółtego sera rocznie, podczas gdy w 1944 r. średnia spożycia wynosiła 2,7 kg na osobę - poinformowało ministerstwo rolnictwa.
Don Blayney, ministerialny ekonomista, uważa, że ludzie jedzą tak dużo sera
głównie dlatego, iż restauracje i jadłodajnie dodają go do wszelkich możliwych
dań. Tylko 35 proc. sera trafia do konsumentów za pośrednictwem sklepów
spożywczych, zaś cała reszta jest zjadana w restauracjach.
Główną
sprawczynią tak dużego spożycia sera jest pizza. W 1990 r. pizzerie kupiły sery
za kwotę 1,2 mld dol., zaś w ubiegłym roku nabyły sery za kwotę 2,5 mld dol.
Największym nabywcą serów jest Pizza Hut, która zużywa ich rocznie 135 mln kg.
Najpopularniejsze są mozzarella i cheddar. Doktor Neal Barnard, przewodniczący
Komitetu Lekarzy na rzecz Odpowiedzialnej Medycyny, uważa, że ser uzależnia
konsumentów. Zawiera on białko o nazwie kazeina, które rozkłada się w przewodzie
trawiennym i uwalnia kazomorfiny, a te są narkotykami.