PRZYCZYNY
Zakażenie bakteriami Pasteurella multocida typu B, rzadziej typu D i E.
Czynnikiem sprzyjającym wystąpieniu choroby jest często gwałtowne oziębienie
powietrza.
OBJAWY KLINICZNE
Przebieg choroby ostry, choruje zwykle większa liczba zwierząt w stadzie.
Charakterystyczna jest bardzo wysoka temperatura 41-42°C, silne osowienie,
wybroczyny widoczne pod błonami śluzowymi. U niektórych sztuk obserwuje się
obfity ślinotok. Mogą wystąpić gorące, bolesne obrzęki od okolicy gardła
aż do mostka, a nawet w obszarze krocza. Zwierzęta stoją z wyciągniętą głową
i rozstawionymi kończynami wykazując objawy silnej duszności. Śmiertelność
może osiągać 100% chorych zwierząt w czasie 24 godzin od pojawienia się
pierwszych objawów chorobowych.
ZMIANY ANATOMOPATOLOGICZNE
Rozlana wybroczynowość pod błonami surowiczymi i śluzowymi, w obrzękłych
miejscach żelatynowy płyn. Obrzęk płuc, u niektórych sztuk zmiany wskazujące
na zapalenie płuc. Może występować krwotoczne zapalenie błony śluzowej
przewodu pokarmowego.
POMOCNICZE BADANIA LABORATORYJNE
Badanie bakteriologiczne krwi pobranej z serca, wycinków śledziony i ze
zmienionych węzłów chłonnych. Często udaje się wykazać bipolarne bakterie
Gram (-) w rozmazie krwi, pobranej z serca, a nawet czasem od chorego zwierzęcia
z żyły jarzmowej.
LECZENIE
Skuteczne tylko we wczesnym stadium choroby. Antybiotyki – Oxyvet 1 ml/20
kg m.c. dożylnie, sulfonamidy – Polisulfalent, Polisulfamid 0,4-1 ml/kg
m.c., leki podawać wszystkim zwierzętom, u których wystąpiły objawy
chorobowe, a nawet tym, u których stwierdzono jedynie wzrost ciepłoty ciała.
Wszystkim zwierzętom w stadzie należy podać surowicę – Polisepsin
leczniczo 100-200 ml/szt., ochronnie 50-100 ml/szt. podskórnie lub domięśniowo.
ZAPOBIEGANIE I ZWALCZANIE
Izolacja i intensywne leczenie chorych zwierząt. Ochronne podawanie surowicy
– Polisepsin w stanach zagrożenia wybuchem choroby. Profilaktyczne
szczepienia – Septivac. Ścisłe przestrzeganie przepisów
weterynaryjnych, dotyczących zwalczania tej choroby.
na podstawie: "Wybrane choroby bydła", Jacek Sikora