Rolnicy z Korycina (woj. podlaskie) i okolic, którzy od lat zajmują się produkcją sera według regionalnej receptury, chcą produkować go również po wejściu do Unii Europejskiej. Chcieliby oni sprzedawać swój produkt legalnie, ale jak mówią, na razie nie ma takiej możliwości. Wójt Korycina Mirosław Lech zapowiada podjęcie starań o to, by korycińskie sery stały się produktem regionalnym.
Według szacunków Urzędu Gminy oraz samych rolników, na terenie gmin Korycin i Janów (w niewielkim stopniu również Suchowoli) produkcją sera według regionalnej receptury zajmuje się około 40-50 osób. Produkują oni ser żółty bez żadnych dodatków z tzw. podpuszczką.
Chcą produkować legalnie
Sery produkuję od zawsze, czyli już od
40 lat – mówi Eugenia Komło z Aulakowszczyzny. – Z tego jest więcej
pieniędzy, a poza tym pozostaje pasza w postaci serwatki.
Jak mówi,
chowa sześć krów i dziennie wytwarza około 10-15 kg serów. Sprzedaje je na
białostockim bazarze i ma już stałych klientów. Nie obawia się wymogów
weterynaryjnych, które będzie musiała spełniać.
Krowy karmi się
dobrze, w gospodarstwie czystość jest utrzymana, więc czego mam się obawiać
– mówi.
Podobne zdanie na ten temat ma Zygmunt Nietupski z Gorszczyzny.
Podkreśla, że rolnicy chcieliby sprzedawać legalnie wyprodukowane przez siebie
sery, ale na razie nie ma takiej możliwości.
Jak określą wymagania,
które musimy spełnić, będzie nam łatwiej – mówi. – Nie boimy się tego.
Każdy ma w domu bieżącą wodę, poza tym na terenie gminy Korycin mamy
przyzagrodowe oczyszczalnie ścieków.
Bez kwoty nie ma sprzedaży
Aby rolnicy mogli myśleć o sprzedaży
wyprodukowanych przez siebie przetworów z mleka muszą – najpóźniej do 31
października – złożyć w Oddziale Terenowym Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku
wnioski o przyznanie indywidualnej kwoty mlecznej dla dostawców bezpośrednich.
Do tej pory do białostockiego OT ARR wpłynęło zaledwie 8 takich wniosków.
Agencja stara się dotrzeć do dostawców bezpośrednich, przekonać ich, że złożenie
wniosku jest konieczne (bez indywidualnej kwoty mlecznej od kwietnia przyszłego
roku nie będą mogli sprzedać nawet 1 litra mleka), jednak nie ma rozeznania ile
takich osób jest w poszczególnych gminach. Wysłała więc pisma do wójtów
poszczególnych gmin z zapytaniem czy na ich terenie są osoby, które same
produkują i sprzedają produkty mleczne. Efektem tego było spotkanie
zorganizowane w minionym tygodniu w Korycinie. Przedstawiciele ARR udzielili
rolnikom wskazówki jak należy wypełnić wnioski o przyznanie indywidualnej kwoty
mlecznej. Na spotkanie przyszło około 30 osób – wszystkie pobrały formularze
wniosków i zamierzają wystąpić o indywidualną kwotę mleczną.