Oscypek, bryndza podhalańska i miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich - to pierwsze polskie produkty regionalne, które zarejestruje Bruksela - informuje "Gazeta Wyborcza".
Pierwsze trzy wnioski o zarejestrowanie polskich produktów regionalnych - oscypka, bryndzy podhalańskiej i miodów wrzosowych z Borów Dolnośląskich - trafiły w ubiegłym tygodniu do Komisji Europejskiej. Jeśli Bruksela je zatwierdzi (a ma na to pół roku), to tylko produkty wytwarzane w rejonach określonych we wnioskach będą mogły nosić zastrzeżone nazwy. Jeżeli np. oscypek zostanie zarejestrowany, to pod taką nazwą będzie można sprzedawać w Europie tylko sery produkowane w kilku powiatach południowej Polski - wyjaśnia gazeta.
Ustawa o ochronie produktów tradycyjnych i regionalnych weszła w życie w ubiegłym tygodniu. Porządkuje ona stan prawny oraz stwarza polskim producentom możliwość korzystania z unijnych przepisów dotyczących ochrony nazw produktów rolnych i środków spożywczych.
Zdaniem ministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka w Polsce produkty regionalne są ciągle mało znane, dlatego resort rolnictwa planuje szeroką kampanię zachęcającą do ich kupowania. Wymienił m.in. miody pitne, ogórki narwiańskie czy wędliny wytwarzane tradycyjnymi metodami. Szacuje się, że w Polsce wytwarzanych jest około 700 takich unikalnych produktów spożywczych - pisze "Gazeta Wyborcza".
W całej Unii zarejestrowanych jest 650 produktów regionalnych i 15 tradycyjnych. Najwięcej jest ich we Francji (łącznie 139) i we Włoszech (łącznie 138)- podkreśla dziennik.