Z końcem października upływa termin składania wniosków o uzyskanie tzw. kwoty mlecznej. Do Agencji Rynku Rolnego dostarczają je rolnicy odstawiający w roku referencyjnym mleko do spółdzielni mleczarskich, ale i ci którzy rozprowadzali je w tym okresie np. miedzy sąsiadami.
– Jeżeli rolnik sprzedawał mleko do spółdzielni wówczas ubiega się o kwotę hurtową – wyjaśnia Maria Płociniczak, koordynator zespołu integracji z Unią Europejską w leszczyńskim WODR. – Hodowca bydła rozprowadzający mleko bez pośrednictwa mleczarni może starać się o przyznanie kwoty bezpośredniej. Warto to uczynić, ponieważ po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej umożliwi to handlowanie mlekiem w ten sam sposób.
Hurtowe kwoty mleczne będą przyznawane na podstawie dokumentacji dotyczącej m. in. ilości dostarczonego mleka w roku referencyjnym, który obejmował okres od 1 kwietnia 2002 do 31 marca 2003 wydanej przez spółdzielnie mleczarskie. Kwoty bezpośrednie zostaną ustalone natomiast na podstawie faktur, jeżeli odbiorca wystawiał je rolnikowi lub poprzez przeliczniki, w których uwzględniane będzie m.in. ilość krów oraz średnia wielkość uzyskanego od nich mleka. Kwotami mlecznymi hurtowymi oraz bezpośrednimi będzie można w przyszłości handlować lub je wydzierżawiać. Złożenie stosownych wniosków leży więc w interesie samych hodowców. Druki wydają gminne punkty doradztwa rolniczego. Niestety, jak na razie nie są one oblegane.
– Pracownicy naszej mleczarni dotarli do rolników. Dzięki temu już niemal
100% naszych dostawców wysłało swe wnioski do Agencji Rynku Rolnego –
mówi Jerzy Tylicki, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Rawiczu. -
Uświadomienie im, że jest to niezbędna procedura i pomoc w wypełnieniu
dokumentów było potrzebne.
* * *
Do końca listopada
przedłużono termin składania wniosków dla innych producentów mleka, którzy
dostarczają je do bezpośredniego spożycia np. do szkół czy przedszkoli lub
zajmują się jego przerobem na śmietanę, sery czy masło, trafiające później do
handlu. Szacuje się, że w regionie leszczyńskim dotyczy to kilkuset
producentów.
– Okazuje się, że nie wszyscy z nich pamiętają o obowiązku wystąpienia o kwoty mleczne – twierdzi Andrzej Dorożyński, kierownik biura powiatowego Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Kościanie i w Lesznie. – Dotyczy to szczególnie małych producentów, posiadających jedną lub dwie krowy. Nie mogą tego zaniedbać, gdyż mogą stracić naprawdę spore pieniądze.
W przypadku posiadania jednej krowy ustalona kwota mleczna może wynieść 3 tys. litrów mleka rocznie lub nawet więcej. Taki limit będzie w wyłącznej dyspozycji gospodarza – będzie mógł go później np. sprzedać. W wielu krajach Unii Europejskiej cena sprzedaży 1 litra limitu mlecznego wynosi 2 euro, czyli gdyby nasz producent mleczny chciał sprzedać limit od jednej krowy może liczyć nawet na kilkadziesiąt tysięcy zł (3 tys. litrów x 2 euro x 4,4 zł = 26.400 zł). Warto zatem więc powalczyć o takie pieniądze, to równowartość nowego opla corsy!
Gospodarz bez posiadania kwoty mlecznej nie będzie mógł nigdzie sprzedać mleka lub jego przetworów, także na targowiskach. WIR informuje, że rolnicy muszą sami wystąpić z odpowiednim wnioskiem do oddziału terenowego Agencji Rynku Rolnego. W przypadku gospodarzy z powiatu leszczyńskiego, rawickiego, gostyńskiego i kościańskiego do ARR w Poznaniu, z powiatu górowskiego do ARR Wrocław, a powiatu wschowskiego ARR Gorzów. Wszelkie informacje można też uzyskać telefonicznie w biurach WIR, telefon w Lesznie 529-55-23.
.png)
Zaloguj przez Facebook
