Oglądanie zachodów słońca to ulubione zajęcie tej wyjątkowej krowy rasy jersey z podjarosławskiego Cieszacina. Nie tylko krewniacy patrzą na słoneczne eksperymenty jerseyki z zazdrością. Nawet miejscowe koty przychodzą na pastwisko zobaczyć co też tam się dzieje.
Żółte masło tak, ale do żółtego mleka nie tylko kotom będzie się trudno przyzwyczaić. Oby tylko po wybrykach jerseyki przedstawicielki maści biało-czarnej nie zaczęły strajkować.