W maju rusza kampania reklamowa sera salami Serenada od SM Spomlek. Celem akcji jest podniesienie świadomości konsumentów na temat ilości mleka potrzebnego do produkcji sera żółtego. Zgodnie z recepturą serowarską, 1 kg sera powstaje z 10 litrów mleka.
Standardem w znakowaniu produktów jest pokazywanie jego składu. Podczas codziennych zakupów często analizujemy etykiety i deklarowane składniki produktu. Czy przyglądając się opakowaniu ulubionego sera żółtego zastanawiamy się z ilu litrów mleka robimy ser? Marka Serenada postanowiła odsłonić konsumentom rąbka tajemnicy serowarskiej pokazując, że jakość sera płynie prosto z surowca. Literatura fachowa, wskazuje na recepturę, zgodnie z którą do wytworzenia 1 kg sera żółtego niezbędnych jest aż 10 litrów mleka.
Recepturę dobrego sera można porównać do przepisu na ciasto. Przepis z definicji jest najlepszym wypracowanym rozwiązaniem, schematem prowadzącym do doskonałości i powtarzalnej jakości. Doświadczony cukiernik trzyma się przepisu, odmierza, waży składniki. Dobra gospodyni domowa niejednokrotnie miary zastępuje doświadczeniem i wyczuciem, lecz zawsze na bazie sprawdzonego przepisu. Podobnie jest z serem. 10 litrów to sprawdzone i opisane średnie zużycie mleka do produkcji 1 kg sera żółtego. Receptura ta powstała na bazie praktyki technologów i serowarów, jako optymalny przepis. Istnieją już technologie pozwalające istotnie zmniejszyć zużycie mleka na 1 kg sera, aby obniżyć cenę. Spomlek konsekwentnie takie propozycje odrzuca. Doświadczenia przemysłu mięsnego coraz wyraźniej wskazują, że to ślepa uliczka.
- Ser żółty zawiera wszystkie najlepsze cechy mleka: łagodny, naturalny, zdrowy, mleczny. Serów o takich cechach poszukują Polscy. Nasza propozycja to ser salami. Dodatkowo jego okrągły kształt sprawia, że idealnie pasuje do bułki śniadaniowej i łatwo go odróżnić od innych serów – mówi Emilia Pożarowszczyk, brand manager SM Spomlek.
- Chcemy zapoznać konsumentów z serem Salami z dwóch powodów. Po pierwsze chcemy zwrócić uwagę na alternatywę dla serów śniadaniowych typu gouda, podlaski czy tylżycki. Po drugie w czerwcu oddamy do użytku nowoczesny park maszynowy w oddziale w Chojnicach. Mając takie zaplecze i widząc rosnący popyt na ten gatunek sera, w roku 2016 planujemy sprzedawać istotnie więcej sera salami. Musimy zadbać, aby nasza sprzedaż rosła, co wiąże się z budowaniem świadomości konsumenckiej –dodaje Edward Bajko, prezes SM Spomlek.
Kampania reklamowa serów salami Serenada rozpocznie się w maju i potrwa miesiąc. W największych miastach Polski, takich jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Trójmiasto, Poznań, Łódź, Szczecin oraz Śląsk pojawią się bilbordy oraz citylighty promujące ser salami od Serenady w różnych odsłonach. Równolegle z kampanią bilbordową startuje kampania banerowa w internecie. Pierwszy tydzień odsłon w internecie rozpoczyna się teaserem, prezentującym kolejno dodawane butelki mleka. Konsumenci zachęcani do zabawy w zliczanie butelek, będą przez 7 dni odliczać je, aż do poznania całej prawdy o serze Salami w odsłonie revealowej. Wszystkie reklamy pojawią się na największych portalach i stronach wchodzących w grupy WP, Onet i Interia, oraz kobiecych portalach tematycznych.
Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek z Radzynia Podlaskiego jest jednym z największych polskich producentów sera żółtego. W 2014 r. wyprodukowała blisko 22 000 ton serów typu holenderskiego i szwajcarskiego.
Spółdzielnia znana jest przede wszystkim, jako producent specjalizujący się w wytwarzaniu serów szlachetnych, wprowadzający na polski rynek nowe gatunki. Jako pierwsza w Polsce zaoferowała ser z oczkami (Radamer) oraz ser długodojrzewający (Bursztyn). Oprócz kilku gatunków serów żółtych, produkuje m.in. artykuły proszkowane (mleko, maślanka i serwatka), masło. Są one wytwarzane w czterech lokalizacjach: w głównym zakładzie produkcyjnym w Radzyniu Podlaskim oraz w oddziałach w Parczewie, Chojnicach i Młynarach (okolice Elbląga).
SM Spomlek to ponad 100 lat tradycji spółdzielczości na ziemiach Polesia. Obecnie należy do ponad 1800 udziałowców, wśród których ponad 1300 osób to rolnicy indywidualni - dostawcy, a ponad 500 to pracownicy.
Opracował: Obi oba
7437882
1