Wciąż nie ma informacji, które ze skontrolowanych przez rosyjskich weterynarzy zakładów mleczarskich mogą eksportować swoje produkty na rosyjski rynek. Kontrole zakończyły się 4 listopada 2004 roku, rosyjskiej inspekcji poddało się 75 polskich mleczarni.
Radca handlowy Ambasady FR w Warszawie Nikołaj Zachmatow na wtorkowej
konferencji nt. eksportu polskiego mleka, wyjaśnił, że gdyby rosyjska strona
otrzymała listę zakładów mleczarskich, które chcą eksportować na tamtejszy rynek
nie 31 sierpnia, a 2-3 miesiące wcześniej, to kontrole mogłyby się też odbyć
wcześniej.
Zachmatow uchylił się od odpowiedzi, kiedy strona polska
otrzyma informacje o przyznaniu certyfikatów dla skontrolowanych już
zakładów.
Zdaniem radcy, polskie zakłady branży mleczarskiej nie mogą
narzekać, gdyż w ciągu pierwszych 9 miesięcy tego roku Rosja kupiła niemal dwa
razy więcej polskich produktów. - Wartość importu wzrosła z 15 do 40 mln
dolarów - powiedział.
Podkreślił, że Rosja jest bardzo zainteresowana
importem polskich produktów mleczarskich, głównie serów. Ale jednocześnie
zaznaczył, że Rosji potrzebny jest pewny partner, który uwzględniałby rosyjskie
wymagania.
- Liczymy na pewnych partnerów, żeby dostawy były
skoordynowane i uwzględniały potrzeby Rosji. Nie ukrywamy, że nam brakuje tego
surowca. Liczymy na dobrą współpracę - powiedział Zachmatow.
Unikanie
odpowiedzi przez Zachmatowa w sprawie certyfikatów dla mleczarni wiceminister
rolnictwa Jerzy Pilarczyk skomentował: - Dla mnie jest niezrozumiałe dlaczego
po zakończeniu przeglądu zakładów mleczarskich od 4 listopada do dzisiaj nikt na
ten temat po stronie rosyjskiej nie chce się wypowiedzieć.
Pilarczyk
wyjaśnił, że po wizycie ministra Germana Grefa został ustalony harmonogram,
który przewidywał przyjazd na początku grudnia tego roku wiceministra rolnictwa
Siergieja Dankwerta, który m.in. odpowiada za sprawy weterynaryjne i
bezpieczeństwo żywności. Jednakże wizyta została odwołana.
Zdaniem
Pilarczyka, z 75 skontrolowanych mleczarni, do kilku można by mieć uwagi, ale
większość powinna otrzymać certyfikaty.
We wtorek, podczas wizyty w
Moskwie wicepremier Jerzy Hausner zapytał ministra Germana Grefa o sprawę
certyfikatów dla polskich mleczarni. - Mimo ustaleń nie ma postępów, ani w
złą, ani w dobrą stronę - powiedział wiceszef polskiego rządu. Hausner
twierdzi jednak, że uzyskał zapewnienie, iż w najbliższym czasie do Polski
przyjedzie szef rosyjskich służb weterynaryjnych Siergiej Dankwert. Ma to
przyspieszyć wydawanie polskim eksporterom rosyjskich
certyfikatów.