Jedna z największych polskich spółdzielni mleczarskich Mlekpol z Grajewa przygotowuje się do fuzji z trzema mleczarniami. Chce w ten sposób wzmocnić siły, aby po wejściu Polski do Unii Europejskiej móc skutecznie konkurować z zachodnimi kolosami.
Mlekpol tworzy obecnie pięć mleczarni, jednak dyrekcja tego zakładu zamierza do końca października przyjąć pod swój zarząd kolejne trzy spółdzielnie mleczarskie. Są to zakłady z Zambrowa, Lublina i Augustowa.
Połączenie spółdzielni pozwala stworzyć firmę o dużym potencjale kapitałowym i przetwórczym. Wynikają z tego także oszczędności w kosztach przerobowych, ponieważ po połączeniu każdy zakład specjalizuje się w swoim wyrobie – powiedział nam Edmund Borawski, prezes Mlekpolu. – Trzy mające wejść do Mlekpolu mleczarnie specjalizują się w produkcji proszku mlecznego, serów, wyrobów UHT – dodał.
Zakład w Zambrowie jest spółką o dużych zdolnościach technologicznych i bazie surowcowej. Spółdzielnia w Lublinie znajduje się na terenie dużej aglomeracji miejskiej, co daje możliwość sprawnego zbytu produktów mlecznych. Natomiast Augustów jest na podlaskim rynku liderem produktów świeżych. Szczególnym uznaniem konsumentów cieszą się augustowskie jogurty, zarówno naturalne, jak i owocowe.
Spółdzielnie mleczarskie w Polsce zaopatrują rynek mleczny w 80 proc. Obecnie łączą się w duże grupy, by móc dobrze sobie radzić na polskim i europejskich rynkach. – Kilka spółdzielni, które mają jeden zarząd, radzą sobie lepiej niż te pojedyncze – twierdzi prezes Borawski. Podobnie jak grajewski Mlekpol w ciągu najbliższych miesięcy swoje siły, poprzez przyjęcie pięciu nowych zakładów, zwiększy inny polski mleczny potentat – Mlekovita z Wysokiego Mazowieckiego. Poprzez konsolidację i dobre zarządzanie Mlekpol chce zamknąć ten rok rekordowo wysokim wpływem ze sprzedaży swoich produktów - ok. miliona złotych. Jeżeli mu się to uda, zajmie wśród spółdzielni mleczarskich pierwsze miejsce w kraju.