Handel kwotami na terenie województw czy całego kraju – na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć posłowie pracujący nad nowelizacją ustawy o rynku mleka.
To chyba najbardziej kontrowersyjny punkt zmian w ustawie o rynku mleka. Obecne przepisy pozwalają handlować kwotami tylko rolnikom mieszkającym na terenie tego samego województwa. Chodzi o to, aby regiony, w których produkcja mleka jest mniej opłacalna nie wyzbyły się swojego limitu. Ale takie rozwiązanie doprowadziło do znacznych dysproporcji w cenie kwot. Drogo jest tam , gdzie skup dynamicznie się rozwija, a tanio np. na Podkarpaciu, gdzie chętnych do zwiększania produkcji jest zdecydowanie mniej.
Ale pomysł tzw. uwolnienia kwot mlecznych nie wszystkim się podoba. Zdaniem wielu dla rolników to przynajmniej na razie niepotrzebny wydatek.
Z taką opinią nie zgadzają się zwłaszcza przedstawiciele tych regionów, których najwięcej rolników jest zagrożonych przekroczeniem limitów, a co za tym idzie zapłaceniem kar.
Na razie w nowelizowanej ustawie nie ma ani słowa o zniesieniu zakazu handlu między województwami. Ale zdaniem posłów w trakcie prac zniesienie regionalizacji jest bardzo możliwe.