Wzrosły ceny surowca, ale równocześnie zwiększyły się koszty. Producenci mleka wciąż nie mają powodów do zadowolenia. Sławomir Wróbel z Gulczewa, od lat zajmuje się produkcją mleka. Pracy ma dużo, gorzej z opłacalnością.
Sławomir Wróbel, Gulczewo: na mleko składa się wiele kosztów. Przecież żeby paszę wyprodukować trzeba kupić nawozy, paliwo zużyć, które jest cały czas drogie.
Do tego trzeba dodać jeszcze opłaty za energię elektryczną i usługi weterynaryjne. Aby bilans dla producentów był dodatni powinni dostawać za litr surowca powyżej złotówki.
Stanisław Mościcki, Gulczewo: 1,15 -1,25 najbardziej optymalna cena, żeby to jakoś się opłacało.
Sławomir Wróbel, Gulczewo: bylibyśmy i my zadowoleni i również producenci inni. Ponieważ jeżeli my nie mamy środków na inwestycje to nie kupujemy nawozów, nie kupujemy maszyn.
Zdaniem ekspertów ten rok nie powinien rolników w żaden sposób zaskoczyć. Na duży wzrost cen nie ma co liczyć, ale nie są przewidywane także obniżki.