Już od stycznia rolnicy, którzy chcą produkować więcej mleka niż w
roku referencyjnym, mogą składać wnioski o przydział dodatkowego limitu z
krajowej rezerwy. Zasady jej podziału opracowali przetwórcy i producenci. I tak
ustalono, że rezerwa będzie podzielona między województwa proporcjonalnie do
ilości skupowanego na ich terenie surowca. Najwięcej otrzyma więc Mazowsze i
Podlasie, gdzie przetwarzana jest ponad 1/3 polskiego mleka, najmniej woj.
lubuskie.
O przydział dodatkowej kwoty ubiegać mogą się
dostawcy hurtowi, którzy rozwijają produkcję lub dopiero ją rozpoczynają. Jest
jednak kilka warunków. Całe przedsięwzięcie musi mieć biznes plan, inwestycje
muszą być zaawansowane przynajmniej w 30%, konieczne jest też oświadczenie
mleczarni, że jest zainteresowana odbiorem od rolnika większej ilości mleka niż
do tej pory. Na wszystko potrzebne są dokumenty.
Kolejnym kryterium jest
wielkość produkcji, tak aby wspierać gospodarstwa silne. A nie zaczynać hodowlę
od jednej krowy. Kwota rozdzielona będzie między rolników, którzy już sprzedają
rocznie przynajmniej 20 tys. kg mleka lub w porównaniu z rokiem referencyjnym
zwiększą sprzedaż o 10 tys. kg. Również ci, którzy rozpoczynają produkcję musza
zagwarantować sprzedaż na poziomie nie niższym niż 20 tys. kg.
Ceny skupu mleka rosną. Wypłacone za listopad są o ponad 8%
wyższe niż przed rokiem.