Mleczarstwo gotowe na walkę z sieciami super i hipermarketów. Pomysłem na przejecie części ich zysków z handlu artykułami mleczarskimi jest budowa regionalnych centrów dystrybucji. Inicjatywa - hojnie finansowana przez Brukselę – wymaga jednak wyłożenia ogromnych pieniędzy od samych zainteresowanych.
Po co mleczarniom centra dystrybucji ? To proste. Przedsiębiorcy z tej branży od lat narzekają, że ich produktu są sprzedawane w dużych sieciach handlowych po cenach dużo wyższych niż te, które wychodzą z mleczarni. Podobnie myśli rząd.
Tadeusz Nalewajk – wiceminister rolnictwa: chodzi o to, żeby stworzyć duży podmiot, któryby był partnerem dla dużych sieci handlowych – marketów w Polsce.
Tym podmiotem mają być centra dystrybucji, których powstanie w połowie będzie sfinansowane przez Unię Europejską, a w połowie przez samych mleczarzy.
Tadeusz Badach OSM Krasnystaw: szczegóły trzeba dograć, bo w szczegółach tkwi zawsze diabeł ale generalnie jesteśmy za.
Aby uzyskać 50 milionów złotych unijnej dotacji najpierw pięć firm będzie musiało zebrać po 10 milionów złotych. Razem daje to już 100 milionów złotych.
Waldemar Broś – prezes KZSM: za 100 milionów złotych dzisiaj można zrobić naprawdę kawał porządnej roboty. Myślę tu o ogromnych centrach dystrybucyjnych.
Mleczarze podkreślają, że w ich projektach nie ma miejsca na centra sprzedające tylko artykuły mleczarskie. W ich asortymencie powinny być wszystkie artykuły spożywcze.