Ubiegły rok upłynął pod znakiem rekordowo wysokiej produkcji mleka w większości regionów świata, należących do czołowych eksporterów przetworów mleczarskich. Nie inaczej było w Unii Europejskiej, gdzie wysoka dochodowość produkcji mleka w 2013 roku, dobre warunki pogodowe oraz zbliżający się koniec systemu kwotowego, sprzyjały planom rozwoju gospodarstw mlecznych.
W rezultacie w UE skup mleka w całym 2014 roku ukształtował się na poziomie o 5 proc. wyższym niż rok wcześniej. Liderem w tym zakresie była Wielka Brytania, gdzie przyrost sięgnął prawie 9 proc. w relacji rocznej, a także Polska, gdzie skup zwiększył się o 7,2 proc.
W Polsce największe zmiany obserwowano do września ubiegłego roku, gdy dynamiki wzrostu przekraczały 7-8 proc. w relacji rocznej. Natomiast od października obserwujemy wyraźny spadek skupu mleka. W styczniu był już zaledwie 2 proc. wyższy niż początkowy wynik 2014 roku.
Tym samym, bardzo prawdopodobne staje się, że przekroczenie kwoty mlecznej będzie niższe niż wcześniej szacowano i ukształtuje się na poziomie 6,5-7 proc. Według szacunków Agencji Rynków Rolnych w tej sytuacji kara za przekroczenie wyniesie 70 groszy na kilogram mleka wyprodukowanego ponad kwotę.
Biorąc pod uwagę silny spadek cen w 2014 roku, kiedy w styczniu za litr mleka płaciliśmy 1,54 zł, a na początku 2015 roku już o 22 grosze mniej, powyższa kara będzie niewątpliwie dotkliwa dla producentów rolnych. Niemniej jednak, jest bardzo prawdopodobne, że jej spłata zostanie rozłożona na trzy lata. Co więcej, zmiany zachodzące na rynku światowym wskazują, że w najbliższych miesiącach można spodziewać się wzrostu cen skupu mleka. Zatem kary za przekroczenie kwot, mimo że pogłębią spadek dochodów producentów mleka, prawdopodobnie nie zaburzą funkcjonowania całego sektora. Dynamiczny rozwój towarowy produkcji mleka w ostatnich dwóch latach wskazuje, że Polska może skutecznie konkurować zarówno na rynku wspólnotowym, jak i państw trzecich. Tym samym zniesienie kwotowania będzie miało pozytywne przełożenie na kondycję sektora w kolejnych latach.