Pojedynczy piorun zabił w Australii 13 mlecznych krów, które w czasie burzy schroniły się pod drzewem - poinformował farmer, który poniósł tę stratę.
David Potter, który w stanie Queensland hoduje około 300 krów, powiedział, że zwierzęta zginęły "w reakcji łańcuchowej". Na pniu drzewa widać było miejsce, w które uderzył piorun; pod drzewem leżały martwe zwierzęta.
Stado nie było ubezpieczone; farmer mówi o pechowej trzynastce.