Sytuacja ekonomiczna w mleczarstwie w 2005 roku była zdecydowanie gorsza niż rok wcześniej - poinformował we wtorek wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich (KZSM) Waldemar Broś.
Dodał, że przyczyniły się do tego kurs euro oraz spadek cen zbytu artykułów mleczarskich.
Broś stwierdził, że w 2004 roku branża mleczarska osiągnęła rentowność netto na poziomie 2,36 proc.; w 2005 r. rentowność wyniesie poniżej 2 proc.
Największy spadek cen zbytu branża odnotowała w przypadku masła (3,6 do 12,4 proc.) mleka w proszku, serów dojrzewających i pleśniowych oraz śmietany. Wyższe ceny uzyskiwano jedynie za sery typu mozarella, serwatkę w proszku, galanterię mleczną, mleko spożywcze i twarogi.
Podczas spotkania spółdzielni mleczarskich w Warszawie wiceprezes Związku podkreślił, że dla branży bardzo istotny jest eksport produktów mleczarskich, gdyż "zdejmuje on z rynku" ok. 30 proc. masy towarowej. Wzrostowi eksportu nie sprzyja natomiast mocny złoty wobec euro, tak jak obecnie.
Według szacunków KZSM, wartość eksportu za 2005 rok wyniesie 820 mln euro wobec 545 mln euro rok wcześniej. Jednak, jak zaznaczył Broś, w wyniku spadku kursu euro, relatywnie przychody z eksportu w ciągu całego ubiegłego roku będą niższe o ok. 195-234 mln zł.
Jednocześnie w 2005 roku (dane za pierwszych 9 miesięcy) o ponad 70 proc. wzrósł import produktów mleczarskich. Firm sprowadziły prawie 39 tys. ton tych artykułów. Głównym produktem importowanym był ser, który był sprowadzany z Niemiec, Grecji i Węgier.
Zdaniem Brosia, w świetle pogarszającej się sytuacji ekonomicznej producentów mleka i spółdzielni mleczarskich, najważniejsze jest obecnie uruchomienie kwoty restrukturyzacyjnej, zwiększającej o 416 tys. ton przyznany w Polsce przez Unię limit produkcji mleka.
Za przekroczenie limitu produkcji mleka UE nakłada na producentów kary w wysokości 0,31 euro za każdy litr mleka wyprodukowanego ponad limit. Obecnie spółdzielnie pobierają od rolników zaliczki na poczet kar w wysokości 20 gr/l. Mleczarnie domagają się, by rząd podjął działania pozwalające na uniknięcie płacenia kar.
"Jestem przekonana, że uda się nam w tym roku ochronić rolnika przed karami" - zapewniła obecna na spotkaniu wiceminister rolnictwa Stanisława Okularczyk.
Skup mleka w 2005 roku wyniósł 8.408 mln litrów i był o 9,4 proc. wyższy niż w 2004 roku. Ceny skupu mleka od grudnia 2004 r do sierpnia 2005 roku systematycznie spadały. Średnia cena skupu mleka wyniosła 92,6 gr za litr i była o 6,8 proc. większa niż w 2004 roku.
Związek postuluje też zamianę niewykorzystanej kwoty sprzedaży bezpośredniej na kwotę hurtową (to wymaga zgody Rady UE) oraz uważa, że celowa jest, dla zwiększenia negocjacja kwoty mlecznej dla Polski w kierunku zwiększenia produkcji mleka w Polsce.