Rolnicy, którzy rezygnują z produkcji mleka teoretycznie mogą swoje kwoty mleczne sprzedać, ale zbyt wielkiego zainteresowania ze strony nabywców nie ma, ponieważ cały czas dostępna jest jeszcze rezerwa krajowa.
- Co miesiąc iluś tych rolników, którzy nie decydują się na dalszą produkcję rezygnuje i na przykład w ostatnim miesiącu dwóch takich zrezygnowało mając swoje kwoty mleczne - poinformował Tadeusz Remiszewski z OSM Siedlce.
Ci którzy znajdą nabywcę na kwotę mleczną powinni to zarejestrować w ciągu pięciu dni. - Handel kwotami jest obwarowany pewnymi rygorami ustawowymi. Rolnik sprzedając taką kwotę musi o tym poinformować dyrektora oddziału terenowego ARR odpowiedniego do swojego miejsca zamieszkania. I umowę, którą zawrze z innym producentem musi w imię swojej ważności musi być także w tym oddziale terenowym zarejestrowana - powiedział rzecznik ARR Radosław Iwański.
Jeśli rolnik nie znajdzie nabywcy na swoją kwotę mleczną to wróci ona do rezerwy krajowej. Będą mogli z niej skorzystać ci, którzy wyprodukują więcej mleka niż planowali. Komu nie uda się wyrobić normy będzie musiał liczyć się z tym, że w przyszłym roku referencyjnym jego kwota mleczna zostanie odpowiednio pomniejszona.