W 2015 roku zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłocznie oleju przerobiły łącznie
2,6 mln ton nasion rzepaku, czyli więcej o 8 % niż w 2014 roku i o 15% w porównaniu do roku 2013.
Znaczenie tej części przemysłu rolno-spożywczego rośnie więc systematycznie w ostatnim czasie
z każdym rokiem wychodząc naprzeciw rolnictwu, które także odnotowało istotny progres w uprawie tej rośliny oleistej w Polsce.
Wzrost przerobu nasion rzepaku w zakładach tłuszczowych skupionych w PSPO, które reprezentuje
ponad 90% tego rynku w kraju, przełożył się w sposób bezpośredni na produkcję oleju, która wyniosła
w 2015 roku 1 135 tys. ton oleju surowego (w 2014 roku było to 1 029 tys. ton) oraz 434 tys. ton oleju
rafinowanego (415 tys. ton w 2014 roku).
„Silna korelacja stanu i rangi polskiego przemysłu olejarskiego z uprawą rzepaku w Polsce stanowi
niezwykle ważny element rozwoju obszarów wiejskich, stabilizacji dochodów rolniczych, a także
budowania bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego kraju. Ponad 60% oleju produkowanego przez firmy członkowskie PSPO przeznaczana jest do produkcji biopaliw zużywanych
w większości na miejscu w ramach realizacji przez podmioty paliwowe tzw. Narodowych Celów
Wskaźnikowych” - skomentował Adam Stępień, Dyrektor Generalny PSPO.
„Wyniki produkcyjne Członków PSPO jednoznacznie wskazują, jak ważna jest to gałąź przemysłu
rolno-spożywczego. Dlatego problemy branży m.in. w zakresie oszustw VAT w obrocie olejem
rzepakowym czy niejasna póki co perspektywa dla europejskiego rynku biopaliw po 2020 roku muszą
być ujęte w agendzie działań krajowej administracji, tak aby dotychczasowy trend obserwowany
zarówno na poziomie produkcji rolnej, jak i zakładów tłuszczowych mógł być w sposób niezakłócony
kontynuowany w kolejnych latach” – podsumował Adam Stępień.
Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju