Dr hab. Krystyna Świetlik
Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
1. Główne determinanty popytu na żywność.
W obecnych warunkach funkcjonowania naszej gospodarki możliwość przewidywania
zmian popytu na żywność w perspektywie 2003 roku jest niezwykle utrudniona.
Przy tak skomplikowanych uwarunkowaniach społeczno-ekonomicznych i dużej ich niepewności
poważnie spada stopień precyzji wszelkich kwantyfikowanych wielkości
ustalanych dla tego, tak krótkiego okresu. Wiadomo, że popyt na żywność
wzrasta wprost proporcjonalnie do przyrostu naturalnego ludności oraz do
iloczynu wzrostu funduszu spożycia (dochodów do dyspozycji) ludności i
dochodowej elastyczności popytu na żywność. Z powyższych wielkości jedynie przyrost naturalny jest wielkością o dużym stopniu prawdopodobieństwa.
Natomiast zarówno zmiany dochodów ludności jak i skłonność konsumentów do
nabywania towarów żywnościowych będą w najbliższych latach pochodną całego
splotu różnorodnych uwarunkowań. W tej sytuacji konieczne jest przyjmowanie różnych
hipotez roboczych i konstruowanie na tej podstawie wielu scenariuszy
rozwojowych. W ocenie przyszłościowego popytu na żywność szczególne
znaczenie ma dokładna analiza uwarunkowań wyjściowych, a więc aktualnego
poziomu i struktury konsumpcji żywności, determinujących ją czynników oraz
porównanie jej z innymi segmentami rynku.
Celem referatu nie jest dogłębna analiza rynku produktów drobiarskich, a jedynie przedstawienie charakterystycznych jego przemian i występujących tendencji oraz próba odpowiedzi na pytanie, które z nich będą miały znaczenie na przyszłość. Biorąc pod uwagę intensywne starania Polski o przystąpienie do Unii Europejskiej w 2003 roku, prognozę popytu ograniczono do okresu przed akcesją.
Dotychczasowe analizy rynku drobiarskiego w Polsce wskazują, że jego rozwój,
podobnie jak wszystkich pozostałych rynków branżowych żywności, zależy głównie
od chłonności rynku wewnętrznego wyznaczanej rozmiarami popytu. Dlatego
podstawowe znaczenie przy ocenie perspektyw rozwojowych tego rynku ma orientacja
co do przyszłego popytu. Popyt ludności na artykuły żywnościowe w krótkich
i średnich okresach zależy przede wszystkim od czynników demograficzne-społecznych
i ekonomicznych. Wpływ czynników kulturowych i psychologicznych zaznacza się
w długich okresach. Tradycje, upodobania i zwyczaje żywieniowe zmieniają się
powoli i co najważniejsze, nie poddają się kwantyfikacji. W grupie czynników
demograficzno-społecznych za wiodące uznaje się: liczbę ludności, przyrost
naturalny, migracje, poziom wykształcenia i aktywność zawodową. Do czynników
ekonomicznych zalicza się wszystkie zmienne wyznaczające siłę nabywczą
ludności.
2. Tendencje w spożyciu żywności w latach 90-tych i ich uwarunkowania.
Lata 90-te dla polskiego rynku żywnościowego stanowiły okres głębokich przemian strukturalnych i koniunkturalnych związanych z dostosowywaniem się popytu i podaży do warunków gospodarki rynkowej. Końcowym efektem tych procesów były zmiany poziomu i struktury konsumpcji żywności, w tym zwłaszcza produktów zwierzęcych. Oceny tych przemian można dokonać na podstawie danych statystycznych uzyskanych metodą bilansową oraz wyników badań budżetów gospodarstw domowych. Pierwsze źródło informacji dostarcza danych obrazujących roczne spożycie w jednostkach naturalnych w przeliczeniu na l mieszkańca kraju. Wielkość ta jest wynikową obliczeń uwzględniających rozmiary produkcji, eksportu, importu, zużycia na cele nieżywnościowe, a także strat poszczególnych produktów. Budżety rodzinne informują z kolei o ilościach żywności zakupionej, bądź pozyskanej przez gospodarstwo domowe w inny sposób, np. z własnego gospodarstwa rolnego lub działki. W przeciwieństwie do danych makroekonomicznych wyniki tych badań nie obejmują artykułów spożytych w zakładach gastronomicznych, stołówkach, bufetach, placówkach opiekuńczo-wychowawczych, szpitalach itp.. Dotyczą one wyłącznie tych ilości, które zostały przeznaczone do konsumpcji w obrębie gospodarstwa domowego. Z powyższych względów dane pochodzące z obu wymienionych źródeł nie są bezpośrednio porównywalne.
Z danych bilansowych GUS wynika, że ogólną tendencją lat 1989 - 1998 był spadek konsumpcji produktów zwierzęcych, przy wzroście - większości roślinnych, W 1999 roku. w stosunku do 1989 roku, spożycie mleka zmalało o 24%, masła o 48%, jaj o 5%. a mięsa, podrobów i przetworów mięsnych o 4%. Oznacza to przejście konsumentów na tańszy wariant wyżywienia i pogorszenie jakości diety. Obniżyła się ranga żywności w budżetach rodzin. Udział wydatków na żywność w całkowitych wydatkach gospodarstw domowych zmniejszył się z 45% w 1989 roku do 31% w 1999 roku. Przemiany te zostały wymuszone realną, ograniczoną wartością dochodów, jakimi dysponowali konsumenci i radykalną zmianą struktury kosztów utrzymania z jednej strony oraz powstaniem rynku nabywcy, skłaniającym do przewartościowania hierarchii potrzeb i wydatków - z drugiej.
W pierwszych latach transformacji systemowej dochody realne gospodarstw domowych wykazywały silną tendencję spadkową. Szacuje się, że w 1993 roku kształtowały się one na poziomie o 30% niższym niż w 1989 roku. Dopiero w 1994 roku nastąpił nieznaczny ich przyrost. W lalach 1995 - 1998, w wyniku dynamicznego wzrostu PKB, rosły one w tempie 4,8% w skali rocznej osiągając w końcu tego okresu poziom o 24% wyższy w porównaniu z 1993 rokiem. Byt on jednakże ciągle jeszcze o 13% niższy niż w 1989 roku. W 1999 roku nastąpiło wyraźne osłabienie wysokiej w kilku poprzednich latach dynamiki gospodarczej i w ślad za tym, spowolnienie tempa przyrostu dochodów realnych ludności. Ocenia się, że ich wzrost w stosunku do 1998 roku wyniósł zaledwie ok.2% (tab. l)
Tabela 1
Dynamika PKB i dochodów realnych ludności w latach 1990 - 1999 (rok poprzedni
= 100)
Lata | PKB | Przeciętne miesięczne dochody realne na 1 osobę w gospod. domowych |
1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 (a) |
92,0 93,0 102,6 103,8 105,2 107,0 106,0 106,8 104,8 104,1 |
74,3 100,2 98,9 95,6 100,5 101,7 106,4 108,6 105,0 101,8 |
(a) Dane wstępne
Źródło: dane GUS
Z poziomem dochodów rodzin silnie skorelowany jest poziom wydatków. Strukturę wydatków determinują zaś zmiany poziomu i struktury kosztów utrzymania. Urynkowienie gospodarki żywnościowej w 1989 roku i wprowadzenie programu stabilizacyjnego w gospodarce w 1990 roku zapoczątkowało proces tworzenia się nowego układu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Najbardziej spektakularnym skutkiem urynkowienia gospodarki było gwałtowane podrożenie żywności w 1989 roku. Był to jednakże jedyny, w całym okresie transformacji, rok, w którym ceny żywności rosły w dużo większym stopniu niż pozostałych towarów i usług konsumpcyjnych. W latach 1990 - 1999 (z wyjątkiem 1994 roku) zwiększały się one w tempie wolniejszym od stopy inflacji, co oznacza realny ich spadek. W efekcie w 1999 roku, w porównaniu z 1989 rokiem, ceny żywności relatywnie spadły o 25%, dynamika cen towarów nieżywnościowych ukształtowała się na poziomie zbliżonym do ogólnego wskaźnika kosztów utrzymania, zaś relatywny poziom cen usług wzrósł ponad dwukrotnie. Zmiany tych relacji były efektem nie tylko "gry rynkowej", ale skutkiem wycofywania się państwa z dotowania cen (czy produkcji) określonych artykułów, a przede wszystkim usług bytowych. To właśnie owa dwukrotnie wyższa od ogólnego wskaźnika kosztów utrzymania (inflacji) zmiana cen usług stała się głównym czynnikiem wymuszającym zmiany w strukturze wydatków gospodarstw domowych, polegające na ograniczeniu wydatków na żywność. Nastąpił znaczący wzrost wydatków na inne niezbędne grupy potrzeb, takie jak utrzymanie mieszkania, ochrona zdrowia, transport czy edukacja (tab.2). Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym redukcji wydatków żywnościowych było pojawienie się na naszym rynku importowanych dóbr trwałego użytku, których ceny w relacji do wcześniejszych cen czarnorynkowych były niskie. W badaniach budżetów rodzinnych notuje się wyraźny wzrost wydatków na ich zakup. Jest to rezultat zarówno wykorzystania możliwości realizacji narosłych jeszcze w latach osiemdziesiątych aspiracji konsumpcyjnych, jak i symptom bogacenia się części gospodarstw domowych. W zamożniejszych rodzinach istotną konkurencją dla wydatków żywnościowych stały się również atrakcyjne formy oszczędzania złotówkowego bądź dewizowego. Czynniki te również w najbliższej przyszłości będą wpływać hamująco na tempo przyrostu popytu na żywność.
Tabela 2
Struktura przeciętnych miesięcznych wydatków gospodarstw domowych w latach 1989 - 1998
1989 | 1990 | 1991 | 1997 | 1998 | 1999/a | |
Całkowite wydatki gospodarstwa domowego | 100,0 | 100,0 | 100,0 | 100,0 | 100,0 | 100,0 |
W tym: | ||||||
Źywność Odzież i obuwie Czynsz b/ Opał, energia elektrycza i cieplna Higiena osobista i ochrona zdrowia Edukacja c/ Transport publiczny |
47,9 15,9 1,1 2,3 2,5 0,5 1,1 |
50,6 10,3 1,8 4,3 3,1 0,7 1,7 |
44,7 9,7 2,7 7,1 4,1 1,1 2,0 |
36,0 6,9 3,9 10,3 7,0 2,0 2,0 |
34,7 6,6 3,9 10,5 6,6 1,9 2,1 |
31,2 6,1 18,4 7,1 1,9 2,2 |
a / Dane wstępne
b/ Łącznie z zimną wodą. W 1999r. - użytkowanie mieszkania i nośniki
energii.
c/ Łącznie z wychowaniem przedszkolnym
Źródło: GUS i obliczenia własne
Proces redukowania wydatków na żywność w budżetach rodzin nie został jeszcze, jak należy przypuszczać, zakończony. W najbliższych latach przewiduje się działania zwiększające zaangażowanie gospodarstw domowych w ponoszenie wydatków "sztywnych" w związku m.in. z dalszym wycofywaniem dotacji do kosztów eksploatacji mieszkań oraz ograniczeniem, bądź całkowitym zaniechaniem udziału państwa w realizacji niektórych świadczeń społecznych. Nieuniknione są również podwyżki cen nośników energii, gazu i paliw mające na celu dostosowanie ich do poziomu cen światowych (bądź europejskich). Spowoduje to wzrost kosztów ponoszonych przez gospodarstwa domowe na ogrzewanie, oświetlenie, ciepłą wodę, itp. Powyższe posunięcia jakkolwiek zasadne z punktu widzenia polityki uzdrawiania budżetu państwa i finansów publicznych, z punktu widzenia oddziaływania na ogólny poziom życia i koszty utrzymania rodzin mogą mieć efekty negatywne. Wdrażana reforma zdrowia i edukacji, zmiany zasad i sposobów finansowania ubezpieczeń społecznych opierają się na założeniu, że rodziny polskie zostaną przymuszone do qasi-oszczędnosci. Uzasadniona wydaje się być obawa, że gospodarstwa domowe, aby podołać tym zamierzeniom będą musiały ograniczyć wydatki na bieżącą konsumpcję, w tym także na żywność.
3. Spożycie produktów drobiarskich w latach 1989 - 1999
Podstawową grupę artykułów żywnościowych stanowią produkty zwierzęcego pochodzenia, do których zalicza się: mięso i jego przetwory, mleko i przetwory mleczarskie, ryby oraz jaja. Wysoka ranga, jaką zajmują one w strukturze konsumpcji wiąże się z ich właściwościami żywieniowymi oraz udziałem w wydatkach. Są one przede wszystkim źródłem pełnowartościowego białka. W 1999 roku suma pieniędzy przeznaczonych przez gospodarstwa domowe na zakup tych produktów stanowiła 46% ogółu kwot wydatkowanych na żywność.
Dominującą pozycję w wydatkach żywnościowych gospodarstw domowych zajmują
artykuły mięsne (29%). W 1989 roku udział ten kształtował się na znacznie
wyższym poziomie - 37%. W latach 1989 - 1999 całkowite spożycie mięsa (łącznie
z mięsem i przetworami przeznaczonymi na przetwory) zmalało z 68,6 kg do 66
kg, tj. o 3,8%, przy dużych wahaniach w poszczególnych latach spowodowanych
wysoką wahliwością produkcji i podaży trzody chlewnej. O obniżeniu się spożycia
mięsa zadecydował głównie głęboki regres w spożyciu wołowiny. W 1999
roku statystyczny mieszkaniec Polski konsumował 7,7 kg mięsa wołowego, tj. o
53% mniej niż w 1989 roku. Spadek spożycia wołowiny został częściowo
zrekompensowany poprzez wzrost spożycia wieprzowiny i drobiu. W lalach 1989 - 1999 konsumpcja wieprzowiny zwiększyła
się z 37,7 kg do 38,5 kg. tj. o 2,1%, zaś drobiu wzrosła z 8,4 kg do 14kg,tj.
aż o 67% (tab.3).
Tabela 3
Spożycie mięsa i jaj w latach 19889 - 1999 (w kg, szt. na 1mieszkańca)
Lata | Mięso i podroby a/ | Jaja | |||
Ogółem | W tym mięso | ||||
Wieprzowe | Wołowe | Drobiowe | |||
1989 1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999b/ |
68,6 68,6 73,2 70,3 67,5 62,6 63,4 64,7 61,7 64,7 66,0 |
37,7 37,6 42,0 42,2 40,6 37,2 39,1 40,1 35,4 37,6 38,5 |
16,3 16,4 15,6 12,6 11,4 9,0 8,7 8,6 8,3 8,1 7,7 |
8,4 7,6 8,2 9,1 9,4 10,6 10,2 10,2 12,9 13,1 14,0 |
194 190 175 173 157 146 154 175 189 177 184 |
a/ Łącznie z mięsem i podrobami przeznaczonymi na przetwory
b/ Dane wstępne
Źródło: dane GUS
Efektem tych przemian były istotne przesunięcia w strukturze spożycia mięsa. W Polsce na rynku mięsnym od lat dominowała i dominuje wieprzowina. Do 1994 roku na drugiej pozycji plasowała się wołowina, a na trzeciej - drób. Od 1994 roku wołowina ustępuje rynkowi drobiu. W 1993 roku udział mięsa wieprzowego w całkowitej konsumpcji mięsa i przetworów stanowił 60%, wołowiny - 17%, a drobiu 14%. W 1999 roku udział mięsa drobiowego zwiększył się do 21,2%, a wieprzowiny i wołowiny wyniósł odpowiednio 58,3% i 11,7%. W gospodarstwach domowych mięso drobiowe zdystansowało wszystkie inne rodzaje mięsa kulinarnego. (W 1994 roku wieprzowina stanowiła 41% ogólnych ilości nabywanego przez gospodarstwa domowe mięsa surowego, drób - 36%, a wołowina 15%. W 1999 roku udział mięsa drobiowego w całkowitej konsumpcji mięsa surowego, tzw. "kulinarnego" ukształtował się na poziomie 43%, a wieprzowego i wołowego wyniósł odpowiednio 39% i 10%.)
W rozwoju konsumpcji mięsa drobiowego po wprowadzeniu gospodarki rynkowej można wyodrębnić dwa okresy różniące się pod względem dynamiki i kierunku zachodzących tu przemian: pierwszy, obejmujący lata 1989 - 1990, w którym konsumpcja drobiu uległa redukcji i drugi, zapoczątkowany w 1991 roku i trwający praktycznie do chwili obecnej, w którym konsumpcja drobiu wykazuje wyraźną tendencje wzrostową. Szacuje się, że w 1999 roku bilansowe spożycie mięsa drobiowego wyniosło 14 kg w przeliczeniu na l mieszkańca i było o ok.7% większe niż w roku 1998 i aż o 71% większe w porównaniu z 1990 rokiem. W 2000 roku konsumpcja drobiu będzie prawdopodobnie zbliżona do poziomu z roku 1999.
O wzroście spożycia mięsa drobiowego w latach 90-tych zadecydowało zwiększenie się jego produkcji i podaży oraz potanienie względem mięsa czerwonego. Według wstępnych szacunków GUS w 1999 roku w Polsce wyprodukowano 573 tys. ton mięsa drobiowego (wraz z tłuszczami, bez podrobów, w wadze poubojowej ciepłej), tj. o 241 tys. ton, czyli o ok.73% więcej niż w 1990 roku. W latach 1990 - 1999 (przy przyjęciu roku 1989 za 100) ceny detaliczne drobiu zwiększyły się 23,2 razy, podczas gdy mięsa wołowego i wieprzowego odpowiednio 40,4 i 31 razy. W tym samym okresie łączne ceny towarów i usług konsumpcyjnych podniosły się 63,1 razy, co oznacza realny spadek cen drobiu o 63%. Drób potaniał nie tylko w relacji do mięsa czerwonego lecz również względem wszystkich pozostałych produktów białka zwierzęcego, w tym zwłaszcza artykułów mleczarskich (tab. 4)
Tabela 4
Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz wybranych grup żywności w
latach 1990 -1999 (rok poprzedni = 100)
1990 | 1991 | 1992 | 1993 | 1994 | 1995 | 1996 | 1997 | 1998 | 1999 | |
Towary i usługi Żywność Nabiał Ryby Jaja Mięso*/ Wieprz. Wołowe Drób |
685,8 675,5 667,5 723,8 615,1 644,1 606,3 564,1 543,3 |
170,3 144,3 201,8 160,8 163,4 138,6 138,3 148,6 134,1 |
143,0 136,0 160,8 115,8 112,9 130,9 128,3 150,0 137,3 |
135,3 133,0 137,2 121,6 180,8 129,7 127,9 141,9 130,6 |
132,2 132,9 122,4 124,0 135,0 137,2 142,2 138,4 141,0 |
127,8 126,8 140,4 124,5 93,6 113,2 111,2 121,1 112,5 |
119,9 118,4 117,8 117,5 124,4 115,2 115,9 120,9 117,9 |
114,9 112,3 112,5 114,7 97,2 113,6 120,2 107,1 104,5 |
111,8 107,1 108,1 113,7 106,7 105,0 107,3 102,0 98,6 |
107,3 101,5 102,4 103,6 85,0 97,5 95,3 102,4 92,1 |
*/ Mięso, podroby i przetwory mięsne
Źródło: GUS
Szczególnie korzystny dla konsumentów (niekorzystny zaś dla producentów i przetwórców drobiu) rozwój cen drobiu miał miejsce w latach 1989 - 1999. Wzrost produkcji i podaży drobiu przy znaczącym wzroście podaży i spadku cen wieprzowiny doprowadził do obniżenia się cen detalicznych mięsa drobiowego i jego przetworów. W ciągu 12 miesięcy 1998 roku zmalały one o 9,3%, a w I półroczu 1999 roku o 6,1%. Średnie roczne ceny detaliczne drobiu w 1999 roku były niższe niż w 1998 roku o 7,9%, a ich realny poziom obniżył się o 14%. Spadek realnych cen drobiu w 1999 roku był większy niż w roku poprzednim, kiedy to wyniósł 11,8%. Jak łatwo zauważyć, w latach 1998 - 1999, w porównaniu z 1997 rokiem, realne ceny drobiu uległy redukcji o 24%. W efekcie spożycie mięsa drobiowego zwiększyło się z 12,9 kg w 1997 roku do 14 kg w 1999 roku, tj. o 8,5%.
Istotnymi czynnikami wpływającymi na wzrost konsumpcji drobiu w latach 90-tych były ponadto: wzbogacenie oferty podażowej mięsa drobiowego z dostaw krajowych i z importu oraz poprawa jej struktury asortymentowej, pojawienie się na naszym rynku nieznanych wcześniej różnorodnych przetworów drobiowych, sprzedaż drobiu w elementach i odpowiednie ich pakowanie, zróżnicowanie cenowe podaży i dostosowanie jej do zróżnicowanego poziomu zamożności nabywców, rozwój form żywienia zbiorowego, w tym zwłaszcza tzw. małej gastronomii, intensywna promocja i reklama produktów drobiarskich na różnych szczeblach przetwórstwa i obrotu itd.. W rezultacie działania tych czynników konsumpcja drobiu w Polsce rośnie nieprzerwanie od 1991roku. Z utrzymaniem się tej tendencji należy się liczyć również w przyszłości. Czynnikiem sprzyjającym wzrostowi popytu na drób będzie spodziewany wzrost dochodów realnych ludności. Wskazują na to porównania spożycia drobiu w Polsce ze spożyciem w krajach o wyższym poziomie rozwoju gospodarczego, jak również obserwacje jego rozwoju w grupach dochodowych gospodarstw domowych.
Spożycie jaj w latach 90-tych wykazywało duże wahania. W latach 1989 - 1994 odnotowano głęboki jego regres. W 1994 roku spożycie jaj w przeliczeniu na 1 mieszkańca wyniosło 146 sztuk i było o 48 sztuk, tj. o 25% mniejsze w porównaniu z 1989 rokiem (tab.2). W 1995 roku nastąpiło odwrócenie tej niekorzystnej tendencji. Szacuje się, że w 1999 roku, w stosunku do 1994 roku, konsumpcja jaj zwiększyła się o 38 sztuk, tj. o 26% przy różnokierunkowych zmianach w poszczególnych latach. Znaczący spadek spożycia jaj w pierwszej połowie lat 90-tych wiązał się głównie ze zmianą sytuacji podażowo - popytowej na innych rynkach branżowych żywności, w tym zwłaszcza mięsa i przetworów mięsnych, produktów szczególnie preferowanych przez polskich konsumentów. Przed 1990 rokiem jaja stanowiły jedną z nielicznych grup artykułów spożywczych, których sprzedaż realizowana była w segmencie obrotu nieuspołecznionego. W efekcie ceny detaliczne jaj były zbliżone do poziomu równowagi i stąd ich wzrost po wprowadzeniu gospodarki rynkowej i urealnieniu cen był mniejszy niż większości pozostałych artykułów żywnościowych. Mimo wydatnego potanienia jaj względem wszystkich pozostałych produktów białka zwierzęcego, popyt na jaja wykazywał tendencję malejącą. Spadek spożycia jaj zrekompensowany został poprzez wzrost konsumpcji mięsa, w tym zwłaszcza wieprzowego. (W 1992 roku osiągnięto w Polsce rekordowy, najwyższy w całym powojennym okresie poziom spożycia wieprzowiny - 42,2 kg na l mieszkańca.) Malejące zapotrzebowanie rynku krajowego na jaja doprowadziło do istotnego ograniczenia ich produkcji, znaczącego wzrostu cen i dalszej redukcji popytu. W latach 1993 - 1994 ważnymi czynnikami stymulującymi podwyżki cen jaj były: wzrost kosztów produkcji w następstwie podrożenia zbóż i pasz po długotrwałej suszy oraz duży wzrost cen pozostałych produktów zwierzęcych, w tym zwłaszcza mięsnych.
Załamanie się podaży mięsa czerwonego w połowie 1993 roku, przy utrzymującej się spadkowej tendencji w produkcji i podaży artykułów mleczarskich wywołało ożywienie popytu na jaja. Równoczesne wprowadzenie barier celnych spowodowało istotną redukcję importu i poprawę opłacalności krajowej produkcji jaj. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym wzrostowi produkcji i konsumpcji jaj w drugiej połowie lat 90-tych było zwiększenie się popytu krajowego i eksportowego na wysokoprzetworzone wyroby spożywcze produkowane z użyciem jaj (wyroby cukiernicze, makaronowe, przetwory mączne i ziemniaczane, majonezy, dresingi. emulsje alkoholowe, lody itp.) Nie zmieniło to jednakże faktu, iż dominujący, bo sięgający 90%, udział w globalnej konsumpcji jaj stanowiły i stanowią nadal jaja spożywcze świeże, nabywane i konsumowane przez gospodarstwa domowe.
Z badań budżetów rodzinnych prowadzonych przez GUS wynika, że w 1999 roku konsumpcja jaj w przeliczeniu na l osobę w gospodarstwie domowym wyniosła 181 sztuk i była o 34 sztuki, tj. o 16% mniejsza, niż na przełomie lat 1989/1990. O obniżeniu się spożycia jaj zadecydował znaczący, bo sięgający 18% jego spadek w lalach 1989 - 1994. W latach 1995 - 1999 spożycie jaj w gospodarstwach domowych wzrosło o 4,5%, wykazując niewielkie wahania w poszczególnych latach. Należy jednak dodać, iż wzrost ten był znacznie mniejszy niżby to mogło wynikać ze zmian cen detalicznych jaj i dochodów gospodarstw domowych.
4. Przewidywany rozwój spożycia mięsa drobiowego i jaj w świetle uwarunkowań demograficznych i ekonomicznych.
a/ czynniki demograficzno-społeczne
Według wstępnych szacunków GUS w końcu 1999 roku ludność Polski liczyła 38 654 tys. osób, tj. o 13 tys. mniej niż w przed rokiem. Obniżenie się liczby ludności nastąpiło po raz pierwszy w okresie powojennym. W latach 90-tych odnotowano wyraźny spadek przyrostu naturalnego i postępujący proces starzenia się polskiego społeczeństwa. Zdaniem demografów, tendencje te utrzymywać się będą również w najbliższych latach. Zgodnie z najnowszą, opracowaną przez GUS prognozą demograficzną, w 2003 roku liczba ludności Polski będzie o ok-50 tys. mniejsza niż w 1999 roku i wyniesie prawdopodobnie ok. 38 600 tys. osób. Zwiększy się liczebnie grupa osób w wieku nabywania praw emerytalnych i starszych, zmaleje natomiast w ogólnej populacji liczba dzieci i młodzieży. Wzrośnie odsetek ludności w wieku produkcyjnym. Przewiduje się niewielki wzrost salda migracji zagranicznych.
Osłabienie dynamiki gospodarczej w latach 1998 - 1999 wpłynęło na znaczne pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Obniżyła się liczba pracujących w gospodarce narodowej i przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. W efekcie nastąpił wzrost rejestrowanego bezrobocia. Radykalna poprawa tej sytuacji w perspektywie 2003 roku wydaje się być mało realna. Postępujące procesy ożywienia gospodarczego stwarzają wprawdzie szansę na wzrost liczby miejsc pracy, lecz wobec spodziewanego przyrostu liczby ludności w wieku produkcyjnym może się on okazać niewystarczający. Brak możliwości poprawy sytuacji na rynku pracy oznacza utrzymanie się, a nawet zwiększenie dotychczasowego stanu bezrobocia.
Przewidywane obniżenie się ogólnej liczby mieszkańców i wzrost liczby osób utrzymujących się z rent, emerytur i innych nie zarobkowych źródeł (bezrobotni) będzie oddziaływać hamująco na tempo przyrostu popytu na żywność, w tym także na produkty drobiarskie.
b/ czynniki ekonomiczne
Jak wspomniano wcześniej, jednym z najistotniejszych czynników ekonomicznych kształtujących spożycie żywności są dochody gospodarstw domowych, których poziom zależy od wielkości dochodu narodowego. Ważna jest nie tyle globalna suma tych dochodów, co ich wartość realna. Ważna jest także struktura rodzajowa tych dochodów. Wiadomo bowiem, że inaczej kształtuje się popyt na żywność w gospodarstwach pracowniczych, a inaczej w gospodarstwach emerytów, które dużą cześć dochodów przeznaczają właśnie na produkty żywnościowe. Jeszcze inaczej swoje dochody wydatkuje ludność rolnicza, powszechnie korzystająca z samozaopatrzenia.
Wpływ dochodu na konsumpcję drobiu i jaj potwierdzają wyniki badań budżetów gospodarstw domowych. Porównanie spożycia w grupach ludności o różnej zamożności w 1998 roku wskazuje, że w rodzinach, charakteryzujących się najwyższym przeciętnym poziomem dochodów konsumpcja mięsa drobiowego była średnio o 48% wyższa niż w rodzinach o dochodach najniższych. Gospodarstwa domowe najzamożniejsze konsumowały w 1998 roku o 37% jaj więcej niż rodziny dysponujące najniższymi dochodami (w rodzinach emerytów i rencistów różnice te sięgały 47%).
Miarą określającą stopień reakcji popytu na zmiany dochodów jest współczynnik elastyczności dochodowej popytu, który mówi, o ile procent zmieni się spożycie przy l% -owym wzroście dochodów. W 1997 roku współczynnik elastyczności popytu na drób dla gospodarstw domowych ogółem kształtował się na poziomie 0,233, a na jaja wyniósł 0,176. (Patrz: "Analiza produkcyjno- ekonomicznej sytuacji rolnictwa i gospodarki żywnościowej w 1998 roku". Praca zbiorowa pod kierunkiem naukowym prof. dr hab. A. Wosia. IERiGŹ, Warszawa 1999 s.310). Wartości te przyjmujemy za podstawę prognozowania. Należy dodać, iż współczynnik elastyczności popytu na drób był w tym okresie wyższy niż na mięso wieprzowe, natomiast współczynnik elastyczności popytu na jaja był dużo mniejszy niż wszystkich pozostałych produktów białka zwierzęcego, tj. mięsa i przetworów mięsnych, artykułów mleczarskich oraz ryb. Oznacza to stosunkowo wysoką skłonność gospodarstw domowych do konsumpcji drobiu, małą zaś- jaj. Na tej podstawie można przypuszczać, iż ewentualny przyrost dochodów gospodarstw domowych kierowany będzie głównie na zakup artykułów mięsnych, mleczarskich i ryb. a w dalszej kolejności na zakup jaj. Szczegółowe analizy budżetów rodzin wskazują, że w okresach drożenia mięsa i jego przetworów konsumenci starają się ochronić osiągnięty wcześniej poziom wydatków i spożycia tych produktów, kosztem ograniczenia wydatków na inne grupy żywności, w tym również jaja. Spadek cen i potanienie jaj względem produktów białka zwierzęcego nie powodują natomiast istotnego przyrostu popytu na jaja, co potwierdziły obserwacje zachowań gospodarstw domowych w 1998 roku i w I półroczu 1999 roku.
Współczynniki elastyczności dochodowej spożycia drobiu i jaj są istotnie zróżnicowane w zależności od poziomu zamożności konsumentów. W 1997 roku w najuboższych rodzinach wskaźniki te wyniosły odpowiednio 0,637 i 0,482 podczas gdy w rodzinach o najwyższym przeciętnym poziomie dochodów kształtowały się na poziomie odpowiednio 0,112 (drób) i 0,085 (jaja). Oznacza to, iż nawet gospodarstwa domowe najbardziej zamożne nie traktują osiągniętego poziomu konsumpcji drobiu za optymalny, podczas gdy spożycie jaj w tych gospodarstwach można uznać za zbliżone do poziomu nasycenia. Ogólnie rzecz ujmując, wzrost dochodu wzrost zamożniejszych rodzin może wywołać pewien wzrost popytu na mięso drobiowe, nie spowoduje natomiast istotnych zmian w popycie na jaja, zaś poprawa sytuacji dochodowej rodzin najuboższych może być czynnikiem silnie ten popyt dynamizującym.
Wobec braku informacji o przewidywanych zmianach dochodów poszczególnych grup ludności, prognozowane przez nas wielkości spożycia dotyczyć będą dochodów realnych gospodarstw domowych ogółem. W 2000 roku wzrost PKB szacowany jest na 5,2%. Przyjmijmy założenie, że do 2003 roku będzie się on kształtował się na poziomie 5% w skali rocznej, a tempo wzrostu dochodów realnych wynosić będzie 3% - 4% średniorocznie. Oznacza to, że w 2003 roku mogą być one o 13% - 17% wyższe niż w 1999 roku.
Spożycie mięsa drobiowego w 1999 roku wyniosło 14 kg w przeliczeniu na l mieszkańca. Przy zakładanej dynamice dochodów i przyjętym współczynniku dochodowej elastyczności spożycia mięsa drobiowego 0,233, w 2003 roku globalna konsumpcja drobiu mogłaby się zwiększyć o 0,4 kg - 0,6 kg. Przy współczynniku elastyczności popytu na jaja 0,176 można oczekiwać potencjalnego zwiększenia się konsumpcji tych produktów ze 184 sztuk na l mieszkańca w 1999 roku do 188 - 190 sztuk w 2003 roku.
Osiągnięcie prognozowanego poziomu spożycia drobiu wydaje się realne, natomiast spożycie jaj najprawdopodobniej nie przekroczy dolnej granicy prognozowanych wielkości. Przewidywany w bieżącym roku spadek produkcji i podaży oraz znaczące podwyżki cen wieprzowiny mogą wywołać wzrost zainteresowania mięsem drobiowym. Warunkiem zwiększenia się jego konsumpcji będzie nie tylko osiągnięcie zakładanego tempa przyrostu dochodów ludności, ale również zachowanie dotychczasowych relacji cen drobiu do mięsa czerwonego.
Spożycie jaj świeżych nabywanych i konsumowanych przez gospodarstwa domowe
w 2003 roku wyniesie przypuszczalnie 185 sztuk w przeliczeniu na l osobę. Wszystko wskazuje
na to, że w naszych tradycjach żywieniowych jest to poziom optymalny. Szansą
na zwiększenie chłonności rynku jaj jest rozwój przetwórstwa spożywczego i
wzrost spożycia wyrobów produkowanych z dodatkiem jaj. Z badań budżetów
domowych wynika, iż konsumpcja tych produktów jest silniej powiązana z
poziomem dochodów niż konsumpcja jaj świeżych. Wyniki tych badań ukazują
ponadto dynamiczny wzrost wydatków na artykuły wysokoprzetworzone oraz usługi
gastronomiczne w grupach ludności o najwyższych dochodach. Jaja są
podstawowym składnikiem przekąsek, sałatek i wielu dań gotowych serwowanych
w zakładach żywienia zbiorowego. Można więc przypuszczać, iż konsumpcja
jaj "poza domem" będzie rosła szybciej niż w gospodarstwach
domowych. Prawdopodobnie utrzyma się również wzrostowa tendencja popytu na
produkty spożywcze wytwarzane z dodatkiem jaj. W efekcie w latach 2000 - 2003
całkowite .spożycie jaj może się zwiększyć o 4 - 5 sztuk w przeliczeniu na
l mieszkańca.
Wzrost spożycia produktów drobiarskich zbliży nas do poziomu realizowanego w Krajach Unii Europejskiej, jednakże istotne rozbieżności pozostaną tu nadal (tab. 5). Należy pamiętać o wspomnianych wcześniej licznych realnych ograniczeniach wzrostu spożycia żywności wynikających zarówno z możliwych zmian struktury dochodów ludności, jak i przewidywanych zmian struktury kosztów utrzymania.
Tabela 5
Spożycie drobiu i jaj w krajach UE i w Polsce w 1998 roku (w kg, szt. na l
mieszkańca)
Kraje | Spożycie drobiu | Spożycie jaj |
Niemcy Francja Włochy Holandia Belgia/Luksemburg Wielka Brytania Irlandia Dania Grecja Hiszpania Portugalia Austria Szwecja Finlandia EU-15 Polska |
15,0 24,8 18,7 21,9 21,5 28,5 33,0 16,2 21,9 27,8 27,0 16,5 9,5 12,0 21,6 13,1 |
225 252 225 178 240 185 122 238 213 249 142 240 201 165 211 177 |
Źródło: EUROSTAT i GUS