Krzysztof Jurgiel, zwolennik wyrównania dopłat dla polskich rolników w stosunku do tych obowiązujących w Europie Zachodniej, ma być po raz drugi ministrem rolnictwa w rządzie PiS. Jurgiel w polityce jest od lat - od początku istnienia partii należy do PiS, wcześniej działał w PC.
62-letni Jurgiel (ur. 18 listopada 1953 w Ogrodnikach) od lat zajmuje się polityką, był posłem na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. W tegorocznych wyborach do Sejmu po raz kolejny uzyskał mandat posła.
Studia ukończył w 1978 r. na Wydziale Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej, gdzie uzyskał tytuł zawodowy magistra inżyniera geodety. Po ukończeniu studiów pracował jako geodeta w państwowych firmach w Białymstoku. Od 1988 do 1994 działał jako niezależny przedsiębiorca – był właścicielem Przedsiębiorstwa Usług Geodezyjnych i Kartograficznych "Meridian".
Od 1980 należał do NSZZ "Solidarność", był delegatem na walne zgromadzenie delegatów związku. Działał w Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich. W latach 1990–1999 był członkiem Porozumienia Centrum, a następnie Porozumienia Polskich Chrześcijańskich Demokratów. Należał do tych byłych działaczy PC, którzy choć opuścili Jarosława Kaczyńskiego (PPChD tworzył ten odłam działaczy PC, którzy znaleźli się w AWS, natomiast PC Kaczyńskiego było wtedy poza Akcją), dostali kolejną szansę, gdy w 2001 roku powstało Prawo i Sprawiedliwość.
Jurgiel należy do PiS od początku istnienia tego ugrupowania. Zasiada we władzach krajowych, pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Etyki PiS oraz szefa Zespołu Rolnego PiS.
W 1994 został radnym rady miejskiej Białegostoku, a następnie wiceprezydentem miasta odpowiedzialnym za gospodarkę gruntami, politykę przestrzenną i rozwój gospodarczy. W latach 1995–1998 sprawował urząd prezydenta Białegostoku. Od 1998 do 2001 był radnym i przewodniczącym sejmiku podlaskiego I kadencji.
W okresie rządów PiS media pisały o ostrej rywalizacji Jurgiela na Podlasiu z innym prominentnym białostockim politykiem PiS - Krzysztofem Putrą. Rywalizację tę zakończyła śmierć Putry w katastrofie smoleńskiej.
Krzysztof Jurgiel w 1997 roku został wybrany do Sejmu III kadencji z listy Akcji Wyborczej Solidarność, a w 2001 do Sejmu IV kadencji z listy Prawa i Sprawiedliwości. W 2003 w trakcie IV kadencji Sejmu wygrał wybory uzupełniające do Senatu V kadencji. W wyborach parlamentarnych w 2007 uzyskał mandat poselski, otrzymując ponad 28 tys. głosów. W 2009 był kandydatem PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu wyborczym Olsztyn, nie uzyskał mandatu deputowanego. W 2011 kandydował w wyborach do Sejmu RP z pierwszego miejsca na liście PiS w okręgu wyborczym nr 24 w Białymstoku i ponownie uzyskał mandat poselski. Oddano na niego 35,7 tys. głosów. W 2015 został ponownie wybrany do Sejmu, otrzymując ponad 44,6 tys. głosów.
Jurgiel kierował resortem rolnictwa w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Pełnił tę funkcję od 31 października 2005 r. do 5 maja 2006 r. W tym czasie był wielokrotnie krytykowany przez opozycję.
Wniosek o jego odwołanie złożyła w marcu 2006 r. Platforma Obywatelska, uzasadniając go m.in. problemami w zbieraniu wniosków o dopłaty bezpośrednie. W uzasadnieniu napisano "minister Jurgiel utracił zdolność kierowania ministerstwem i podległymi mu instytucjami. Funkcjonując bez wizji, bez zaufania do współpracowników, doprowadził do licznych zaniedbań i opóźnień w pracy administracji". Zarzuty PO dotyczyły także rozmów na forum KE w sprawie rynku cukru i mleka.
Opozycja obwiniała go zlekceważenie negocjacji w KE ws. rynku cukru, w wyniku czego Polska musiała ograniczyć jego produkcję. Jurgiel reprezentował Polskę podczas unijnych negocjacji w sprawie reformy rynku cukru w listopadzie 2005 r. Nie wziął udziału w ostatniej rundzie tych negocjacji, które odbywały się w nocy. Jurgiel był przeciwny wprowadzeniu reformy rynku cukru w Unii, która polegała na ograniczeniu produkcji w krajach wspólnoty w zamian za rekompensaty.
Choć wniosek o wotum nieufności został przez Sejm odrzucony, funkcję ministra rolnictwa na początku maja 2006 r. przejął Andrzej Lepper, który został jednocześnie wicepremierem. Było to związane z poszerzeniem mniejszościowego rządu Marcinkiewicza o przedstawicieli nowych koalicjantów PiS - Samoobrony i LPR.
Jurgiel został także zapamiętany z tego, że na początku pełnienia funkcji ministra rolnictwa uległ dziennikarskiej prowokacji. Jeden z dziennikarzy "Faktu" podając się za asystenta ks. Tadeusza Rydzyka poprosił posła o użyczenia samochodu. Minister wysłał służbowe auto na wskazany przez dziennikarza adres. W wydanym po ujawnieniu całej sprawy komunikacie, Jurgiel napisał m.in., że "w miarę swoich możliwości zawsze stara się pomagać ludziom w potrzebie i taką decyzję podjął w tym przypadku".
W zakończonej właśnie kadencji Sejmu Jurgiel przewodniczył komisji rolnictwa. Jest jednym z autorów programu rolnego PiS. Zakłada on, że celem polityki rolnej wobec wsi i rolnictwa musi być poprawa poziomu życia rodzin rolniczych oraz mieszkańców wsi. Zaś w ramach Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) głównym zadaniem jest poprawa sytuacji ekonomicznej rolnictwa, zachowanie jak największej ilości gospodarstw wiejskich i zapewnianie im trwałego funkcjonowania na wspólnotowym rynku. Jurgiel jest zwolennikiem polityki zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich.
Program PiS popiera produkcję żywności ekologicznej i jest przeciw wytwarzaniu żywności modyfikowanej genetycznie. PiS opowiada się też za uszczelnieniem systemu rolniczych ubezpieczeń KRUS, a także za tańszym paliwem dla rolników.
Jako poseł opozycji był krytyczny wobec działalności ministerstwa rolnictwa oraz instytucji podległych resortowi. Wielokrotnie wskazywał na konieczność wyrównania dopłat bezpośrednich dla polskich rolników wobec tych z krajów Europy Zachodniej.
W kampanii wyborczej 2015 r. Jurgiel krytykował rząd PO-PSL za konieczność płacenia wysokich kar za przekroczenie kwot mlecznych. Mówił też, że obszary wiejskie zostały zaniedbane, likwiduje się szkoły, punkty pocztowe, komunikację, posterunki policji; na rolnictwo obecnie wydaje się 1,5 proc. PKB, podczas, gdy za rządów PiS (2005-2007) było to 3 proc.
6538569
1