Statystyczny Polak je ryb mało – około 6 kg rocznie – tj. trzy razy mniej niż mieszkaniec krajów Unii Europejskiej. A obawia się, że po integracji Polski z UE będzie ich jadł jeszcze mniej.
Przeświadczenie to czerpie z faktu, że Unia Europejska, która chce wesprzeć polskie rybołówstwo i rybactwo, najwięcej środków zamierza przeznaczyć akurat na ... złomowanie znacznej części polskiej floty rybackiej. Jest to jednak wrażenie mylne. Gdyż w istocie chodzi o takie jej zmodernizowanie, by mogła spełniać standardy obowiązujące w UE.
Wychodząc naprzeciw żądaniom Unii Europejskiej, departament rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracował Sektorowy Program Operacyjny „Rybołówstwo i przetwórstwo”. Pierwsza wersja tego programu została przez odbiorców z UE oceniona jako niewystarczająca i wymagająca stosownych uzupełnień. Tym niemniej zawiera ona mnóstwo cennych informacji o stanie rybołówstwa i przetwórstwa ryb w Polsce.