Tylko dla wybranych. Wczoraj ruszyła konferencja dotycząca finansowej przyszłości unijnej polityki rolnej. Jednak Francuzi - którzy chcą utrzymania dotychczasowego poziomu wsparcia - nie zaprosili do debaty pięciu państw na czele z Wielką Brytanią. Czy to początek wojny o dopłaty?
Na konferencję nie zaproszono największych zwolenników ograniczenia budżetu na rolnictwo - Wielkiej Brytanii, Danii, Holandii, Malty i Szwecji.
Brytyjska prasa przedstawia sytuację, jako policzek dla premiera Gordona Browna. Paryż i Londyn wciąż spierają się o kształt unijnych finansów.
Prezydent Nicolas Sarkozy będzie bronił do końca większego budżetu unijnej polityki rolnej, bo francuscy farmerzy wciąż są jego największymi beneficjentami - rocznie otrzymują ponad 50 miliardów euro.