Sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego w sprawie rozszerzenia Unii Europejskiej wezwą w poniedziałek to unijne zgromadzenie, żeby wyraziło zgodę na przyjęcie do UE 1 maja 2004 roku 10 nowych państw, w tym Polski.
Sprawozdawcy kolejny raz zaapelują też do przystępujących państw, żeby nie ustawały w wysiłkach, by spełnić wymogi członkostwa, dostosować się do reguł unijnych, wzmocnić niezależną służbę cywilną i sądownictwo, a także zwalczać korupcję.
Raporty dotyczące rozszerzenia Unii, w tym ogólny Elmara Broka i w sprawie Polski Jasia Gawrońskiego, będą w poniedziałek późnym południem przedmiotem debaty w Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu Europejskiego.
Głosowanie parlamentarnej komisji w sprawie Traktatu Akcesyjnego – podstawy prawnej rozszerzenia – zaplanowano na najbliższą środę, zaś całego parlamentu na sesji plenarnej w Strasburgu 9 maja.
Zgoda parlamentu jest niezbędna, żeby państw członkowskie Unii mogły podpisać traktat 16 kwietnia w Atenach.
W ostatnich dniach Parlament Europejski zagroził zwłoką w głosowaniu nad Traktatem Akcesyjnym, jeżeli nie uzyska gwarancji, że będzie mógł skorzystać ze swoich uprawnień do poprawiania unijnego budżetu również w jego części związanej z rozszerzeniem. Parlament protestuje przeciwko wpisaniu do traktatu sztywnych pułapów wydatków związanych z poszerzenie Unii na lata 2004 – 2006.
W uzasadnieniu swojego wniosku o zgodę na przyjęcie Polski do Unii, sprawozdawca ds. Polski Jaś Gawroński przypomniał, że unijny parlament w kilku poprzednich raportach zwracał uwagę na potrzebę wzmocnienia uprawnień i niezależności (polskiej) służby cywilnej.
Według Gawrońskiego, rekomendacja w tej sprawie pozostaje przedmiotem troski mimo całego osiągniętego postępu. Sprawozdawca ponowił także wyrazy zatroskania sytuacją w polskich mediach i zaapelował, żeby zapewnić im całkowitą niezależność. Zwrócił on również uwagę na potrzebę dalszej walki z korupcją i pracy nad stworzeniem prawdziwej kultury politycznej i administracyjnej w Polsce.