Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Za biedni na miliony

27 października 2003

Przynajmniej 110 mln euro z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej (dostępnych po akcesji Polski do UE) dostanie Podlasie w latach 2004-2006. Są to pieniądze, które otrzymamy w ramach Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego. Jednak już dziś wiadomo, że nie uda się wykorzystać całej przypadającej na Podlasie kwoty.

Samorządy, fundacje i firmy będą też mogły starać się o środki z tzw. programów sektorowych, ale te zostaną rozdzielone centralnie. Natomiast o tym, komu przypadnie 110 mln euro, zdecydują eksperci na Podlasiu. 

Grupą najpewniejszą są samorządy. Przyjmujemy, że tu zakontraktujemy wszystkie przyznane nam środki. Dużo mniej pieniędzy unijnych wykorzystają zapewne stowarzyszenia i fundacje - zabraknie im własnych pieniędzy na dołożenie się do projektów. Przypuszczam, że niewiele skorzystają też rolnicy, którzy są niechętnie nastawieni do wymaganej przez Unię procedury – mówi Cezary Ołdakowski, dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. – Jeśli przez te trzy lata wykorzystamy 70 proc. środków, to będzie świetny wynik. 

Do miliona trzeba dołożyć ćwiartkę
70 proc. oznacza w tym przypadku 77 mln euro. Każdy milion oznacza 250 tys. euro tzw. wkładu własnego - pieniędzy, które gminy lub inni wnioskodawcy muszą wyłożyć z własnych budżetów. 
– Brak kapitału to poważna bariera dla wielu samorządów, nie tylko podlaskich. Rząd chce im jednak pomóc, przyznając środki z budżetu centralnego. Wtedy gminom pozostałoby do sfinansowania tylko 15 proc. inwestycji  – podkreśla Cezary Ołdakowski. 

Białystok już dziś przygotowuje wnioski, dotyczących kilkunastu inwestycji. I choć to dopiero początek, bo wniosków jeszcze nie można składać (Zintegrowanego Programu Rozwoju jeszcze oficjalnie nie uruchomiono), już wiadomo, że miasto będzie musiało szukać dodatkowych źródeł finansowania. – Potrzebne nam będą pieniądze z zewnątrz, bo oprócz inwestycji z funduszy strukturalnych będziemy prowadzić też inwestycje własne. Skąd weźmiemy te pieniądze? To się jeszcze okaże – mówi Janusz Ostrowski, naczelnik Wydziału Budownictwa i Inwestycji Urzędu Miejskiego w Białymstoku. 

Także Łomża szykuje się do wykorzystania unijnych pieniędzy. W planie budżetu na 2004 r. przewidziano 18 mln zł na inwestycje – głównie na budowę wodociągów, kanalizacji oraz ulic w Łomży i kilku sąsiednich gminach. – Jeśli to zrobimy, w perspektywie 15 lat będziemy mieli dogodne warunki do inwestowania – podkreśla Marcin Skawski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Łomży.

Kto oceni wnioski?
Wnioski o dotacje z funduszy strukturalnych UE w ramach Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego będą składane do Urzędu Marszałkowskiego. Tu zostaną ocenione pod względem formalnym. Potem trafią do tzw. panelu ekspertów, czyli grupy fachowców powołanej przez Zarząd Województwa zgodnie z zasadami określonymi przez Unię. Eksperci zlustrują wnioski merytorycznie i każdemu przyznają liczbę punktów. W ten sposób powstanie pewnego rodzaju ranking. O ostatecznym miejsce w nim decydować będzie jednak Regionalny Komitet Sterujący. Tę grupę przedstawicieli różnych instytucji, działających w regionie, powoła także Zarząd Województwa. Komitet będzie miał prawo ocenić jeden wniosek jako ważniejszy pod względem społecznym od innego i tym samym zmienić kolejność ich realizacji. 

Wstręt do pieniędzy
Gminy wiejskie prawdopodobnie poczekają z inwestycjami do 2005 r. Na razie muszą zrealizować projekty, które Unia Europejska dofinansowuje im w ramach przedakcesyjnego programu SAPARD. 
Pieniędzy na pewno im nie zabraknie - zapewnia Ołdakowski. - Gminy wiejskie mają bowiem swoją pulę pieniędzy, których na pewno nie otrzyma np. Białystok.

Są jednak samorządy, które do tej pory nie korzystały ze środków unijnych i nie wiadomo, czy się na to zdecydują. – To są jakieś bariery wewnętrzne, mentalne – mówi Cezary Ołdakowski. – Próbujemy je przełamywać, dostarczając informacji na temat funduszy i oferując pomoc w przygotowaniu dokumentacji. Nie wszyscy są już przekonani, ale jest coraz lepiej - w każdej kolejnej edycji programów przedakcesyjnych liczba składanych do nas wniosków podwaja się.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę