Ryż, makaron i mleko w proszku - średnio miesięcznie po 2 kg na osobę - już trafia albo w najbliższym czasie trafi do najbardziej potrzebujących mieszkańców Pomorza i Kujaw. Żywność pochodzi z nadwyżek unijnych. A jest ich sporo - 10 tysięcy ton.
Polska po raz pierwszy uczestniczy w Europejskim Programie Pomocy Żywnościowej na rzecz najuboższej ludności UE (PEAD). W jego ramach otrzymaliśmy 4,5 tys. ton mleka w proszku, 4,2 tys. ton ryżu oraz 1,3 tys. ton makaronu o wartości 24 mln euro.
Dystrybucją zajmują się banki żywności - zrzeszone lub współpracujące z Federacją Polskich Banków Żywności - oraz organizacje partnerskie Federacji, tj. PCK, Caritas Polska i Polski Komitet Pomocy Społecznej.
Każdego miesiąca przekazują żywność ponad dwóm tysiącom organizacji społecznych działających w całym kraju, które docierają z pomocą bezpośrednio do najuboższych rodzin, noclegowni, jadłodajni. Dary będą przekazywane najprawdopodobniej do końca lutego.
Bank wydaje
W programie
biorą udział dwa banki żywności z naszego regionu: w Toruniu i Grudziądzu. -
Czekamy jeszcze na 15 ton makaronu i 85 ton mleka w proszku. 12 października
dostaliśmy ostatnią partię ryżu. Łącznie trafią do nas 423 tony żywności -
informuje Zbigniew Kasprowicz , dyrektor biura Grudziądzkiego Banku Żywności. Na
pomoc mogą liczyć mieszkańcy całego regionu.
Dary
wydaje już również Stowarzyszenie Kujawsko-Pomorski Bank Żywnościowo-Rzeczowy w
Toruniu. Jego prezes Jadwiga Wojciechowska wymienia: - Łącznie dostaniemy 178
ton produktów. Dziś (środa- przyp. red.) czekamy na 16 ton mleka. Kolejnych 16
ton spodziewamy się 28 października. Do końca miesiąca dotrze do nas jeszcze
prawie 8,5 tony makaronu. Pomoc będzie co miesiąc trafiać do najbiedniejszych
mieszkańców byłego województwa toruńskiego. Decyzję, komu ją przyznać, wspólnie
podejmują organizacje pozarządowe, które podpisały umowę z toruńskim bankiem
żywności oraz ośrodki pomocy społecznej.
Karmią głodnych
Od początku
października potrzebujący otrzymują żywność z Polskiego Komitetu Pomocy
Społecznej w Bydgoszczy. - Paczki wydawane są w sześciu rejonowych ośrodkach
pomocy społecznej. Co miesiąc trafiają do 2,5 tysiąca bydgoszczan. Listy nazwisk
zostały dokładnie zweryfikowane przez MOPS - mówi Tadeusz Motyl , dyrektor PKPS.
Łącznie w całym regionie zarządy PKPS rozdzielą 71 ton
żywności.
W najbliższym czasie po paczki będzie się
można ustawić w toruńskiej "Caritas" oraz w bydgoskim
PCK.
- Nie dotarł do nas jeszcze makaron. Nie
kompletujemy paczek, bo nie wiemy, czy w ogóle go dostaniemy albo czy w zamian
przyznany zostanie ryż czy mleko. Pod koniec miesiąca będziemy wydawać po dwie
paczki: za październik i listopad - zapewnia Aleksander Filuk , dyrektor biura
Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Okręgowego PCK w Bydgoszczy. Z pomocy skorzysta ok.
800 mieszkańców miasta. W całym regionie będzie ich aż 10
tysięcy.