Referendum w Polsce ma po prostu inne znaczenie – podkreślał premier Leszek Miller, który uczestniczył 25 maja br. w Przasnyszu w uroczystościach z okazji X Polskich Spotkań Europejskich „Świat mało znany”.
Bez Polski bowiem nie byłoby to prawdziwe rozszerzenie. Polska ma taki potencjał, jak pozostałe 9 państw. (..) Gdyby 8 czerwca okazało się, że powiedzieliśmy nie, to byłaby to wielka radość… na Słowacji, w Czechach, na Malcie. Ponieważ te państwa dostałyby naszą część funduszy – dodał szef rządu. W związku z trwającą kampanią referendalną, prezes Rady Ministrów zapowiedział także wizyty szefów rządów Danii, Szwecji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, a także przyjazd do Polski unijnego komisarza ds. rozszerzenia Guntera Verheugena oraz niemieckiego ministra spraw zagranicznych Joschki Fischera. – Przyjazd tych wszystkich wybitnych polityków ma nas wesprzeć i pokazać, jak ważną rolę ma do spełnienia Polska w Unii Europejskiej – tłumaczył premier Miller.
Pobyt prezesa Rady Ministrów w Przasnyszu rozpoczął się od spotkania z mieszkańcami powiatu, a także z młodzieżą niepełnosprawną, która z okazji Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych „Zrób pierwszy krok do Euro” przygotowała spektakl finansowany m.in. ze środków europejskich. – Młode pokolenie Polaków może otrzymać od nas wielką szansę – szansę korzystania z europejskich systemów eudukacyjnych, kontaktów z rówieśnikami, budowania Europy bez granic. Może spełni się nasze wielkie marzenie, kiedy będziemy patrzeć na nasz kontynent, w którym nie ma problemów z poruszaniem się, będziemy wspólną rodziną złożoną z 25 państw i 450 milionów obywateli – powiedział szef rządu. Zaznaczył jednak, że nie zmieni to naszej tradycji i tożsamości narodowej. Premier Leszek Miller zachęcał także do wypowiedzenia się w tej wielkiej narodowej debacie. Zdaniem szefa rządu, bez względu na zapatrywania na integrację europejską, każdy Polak powinien wyrazić swój pogląd i oddać głos w referendum 7 i 8 czerwca br. Zachęcam do powiedzenia „tak” dla Unii Europejskiej i dla Polski w Unii Europejskiej. Zachęcam do powiedzenia „tak” dobrej polskiej przyszłości. (…) Żeby słowo Polska oznaczało honor, godność i szacunek – powiedział prezes Rady Ministrów.
Również w Ostrołęce spotkali się zwolennicy i przeciwnicy polskiej integracji z Unią Europejską. Premier Leszek Miller przekonywał, że z przystąpienia Polski do unijnych struktur wynikać będzie wiele korzyści i szans. To, że różnimy się w poglądach na szansę Polski w Unii Europejskiej, to jasne. Ale ważne jest to, żebyśmy wykorzystali nadchodzące 14 dni na prowadzenie rzetelnej debaty co do przyszłości Polski na mapie Europy – zaznaczył szef rządu.