Znów popłyną pieniądze do rumuńskich rolników. Po prawie rocznej blokadzie wypłat unijnych subwencji, Bruksela zgodziła się na uruchomienie środków dla tamtejszych gospodarstw. Bukareszt ocenia, że już wkrótce otrzyma na ten cel blisko 170 milionów euro.
Rumuńskie rolnictwo znów zasilą unijne dopłaty, bo władze z powodzeniem wprowadziły plan naprawczy, który uzdrowił system administrujący wypłatami z wszelkich nieprawidłowości.
Bukareszt miał nie tylko problem z licznymi nadużyciami i oszustwami, ale także z właściwym zarządzaniem unijnymi subsydiami.