Polska stara się zainteresować partnerów swoim projektem tzw. wymiaru wschodniego UE.
Tydzień temu miały miejsce robocze konsultacje na temat tej propozycji w Kijowie, a w Moskwie, Mińsku i Kiszyniowie mają się odbyć w najbliższych tygodniach – powiedział dyrektor Departamentu UE w MSZ, Paweł Świeboda. Ustalane są konkretne daty – dodał. Świeboda prowadzi konsultacje robocze w krajach, które po rozszerzeniu będą bezpośrednio graniczyć z Unią. Polskie ministerstwo spraw zagranicznych rozesłało dokument z propozycjami do MSZ-ów w krajach Piętnastki, 10 krajach kandydujących do UE oraz do jej przyszłych sąsiadów na wschodzie: Rosji, Ukrainy, Białorusi i Mołdawii – już na początku stycznia. Polskie sugestie przedstawione zostały w tzw. formie non-paper, czyli nieformalnej. Polska propozycja w najbliższym czasie zostanie przedstawione również KE i Radzie Unii Europejskiej.
Świeboda zwrócił uwagę, że trwające konsultacje w sprawie polskiego projektu są potrzebne, żeby mieć reakcje partnerów. Na razie jest ciepłe przyjęcie, ale nie wchodzące jeszcze w szczegóły – ocenia.
Przyznał, że – mimo iż tzw. wymiar wschodni UE dotyczy wszystkich nowych sąsiadów Unii – Grupa Wyszehradzka nie podjęła na razie żadnych wspólnych działań w tej sprawie. Na razie nie było o tym mowy. Może ze względu na to, że Czesi są tu troszeczkę zdystansowani, z uwagi na to, że nie graniczą bezpośrednio (z nowymi sąsiadami UE) – tłumaczył Świeboda. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości może tak się wydarzyć.
Szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz zamierza osobiście przedstawić polski projekt przewodniczącej UE w tym półroczu Grecji. Również osobiście Cimoszewicz zamierza przedstawić projekt budowy wymiaru wschodniego UE w Polsce. Zrobi to podczas międzynarodowej konferencji pt. "Polityka rozszerzonej Unii Europejskiej wobec nowych sąsiadów", którą organizuje w dniach 20 i 21 lutego Fundacja im. Stefana Batorego we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.