Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wspólna również obronna?

24 marca 2003

Dyrektor Centrum Polityki Europejskiej (EPC) w Brukseli, John Palmer uważa, że zakończony w piątek szczyt Unii Europejskiej może przejść do historii jako zapoczątkowujący wysiłki zmierzające do prawdziwej wspólnej polityki zagranicznej i obronnej części państw UE.

Brukselski szczyt może być zapamiętany na dłuższą metę jako miejsce, gdzie Belgia, Francja i Niemcy podjęły pierwsze kroki zmierzające do radykalnej i daleko posuniętej integracji swojej polityki zagranicznej w zakresie bezpieczeństwa i obrony – ocenił w niedzielę Palmer.

Ekspert zwrócił uwagę, że Belgia, Francja i Niemcy podkreśliły otwarty charakter swojej inicjatywy, do której zgłosił natychmiast akces premier Luksemburga Jean-Claude-Juncker. To logiczna konsekwencja rozbieżności, które wystąpiły w ostatnich tygodniach (w sprawie Iraku) – przytoczył słowa Junckera Palmer.

Palmer przyznał, że istota wewnętrznego kryzysu w UE sprowadza się do rozbieżności w podejściu do stosunków z USA. Najpoważniejszym problemem w stosunkach Unii z USA będzie w najbliższym czasie rola ONZ w odbudowie Iraku.

Unia będzie naciskała, żeby w pełni przekazać ONZ zarządzanie powojennym Irakiem. Mocno opierają się temu zwolennicy twardej linii w Waszyngtonie – zwraca uwagę Palmer. Przytacza opinię wpływowego doradcy Pentagonu Richarda Perle'a, że wraz z Saddamem Husajnem zostanie obalony mit, jakoby ONZ miała być fundamentem nowego ładu na świecie.

Jeżeli to podejście do globalnych rządów prawa jest szerzej podzielane w ekipie Busha, może dojść do znacznie poważniejszej polaryzacji stanowisk z obu stron Atlantyku niż ta, którą widzieliśmy do tej pory – ostrzegł brukselski ekspert. 

Podkreślił przy tym, że premier Wielkiej Brytanii Tony Blair poparł zawarte w oświadczeniu szczytu przesłanie, że odbudowa Iraku i jego przestawienie się na demokrację powinny się odbywać pod egidą ONZ.

Sytuację komplikuje dodatkowo to, że – na co zwrócił uwagę Palmer – prezydent Francji Jacques Chirac zapowiedział odmowę poparcia dla wszelkiej rezolucji Rady Bezpieczeństwa nadającej wstecz prawomocność obecnej interwencji w Iraku.

Brukselski ekspert ocenił też, że unijni koalicjanci Wielkiej Brytanii i USA w Iraku – wymienia tu Danię i Hiszpanię – zachowywali się stosunkowo dyskretnie w czasie szczytu.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę