Dopłaty do prywatnego przechowywania masła i mleka w proszku zostają. Komisja Europejska zdecydowała się na przedłużenie o pół roku interwencji na rynku. Chce w ten sposób ulżyć branży mleczarskiej, która przeżywa kryzys.
Rosną zapasy masła i mleka w proszku, a wierzchołka tej góry nie widać. Masła już teraz jest trzy razy więcej, niż zwykle magazynuje się w ciągu całego roku, mleka w proszku- ponad dwukrotnie. Mimo to Komisja Europejska zdecydowała o przedłużeniu pomocy do lutego. Ale farmerom to nie wystarcza.
Mleczarze chcą wycofania reformy, która zakłada zwiększanie limitów produkcji mleka aż do ich całkowitego wygaśnięcia za 6 lat. Zdaniem przedstawicieli Europejskiej Rady Mleczarstwa, którzy spotkali się na zjeździe w Szwajcarii, rolnicy są zdani na dyktat zakładów przetwórczych i sieci handlowych. W okresie nadpodaży to one, a nie dostawcy, ustalają ceny na rynku.
Jean Louis Naveau - przedstawiciel francuskiej delegacji: powinniśmy zmienić system. We Francji przeważa opinia, że należy zorganizować ogólnoeuropejski strajk mleczarzy.
Romuald Schaber - przewodniczący Europejskiej Rady Mleczarstwa: musimy powiedzieć producentom prawdę prosto w oczy- przyjęta polityka rolna całkowicie nas zawiodła.
Dlatego związki proponują 5-cio procentową obniżkę limitów produkcji mleka w sezonie 2009/2010. Zdaniem rolników otworzy to drogę do podwyżek cen surowca.