Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wasz czas w Europie nadszedł – Pat Cox

20 listopada 2002

Rozszerzenie UE jest naszym największym priorytetem politycznym i zdominowało większość prac Parlamentu Europejskiego i jego członków. Ten zjazd symbolizuje naszą wspólną drogę do historycznego momentu zjednoczenia Europy – tymi słowami, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Pat Cox rozpoczął wczoraj w Strasburgu specjalną debatę o rozszerzeniu Unii. Uczestnicy to, obok stałych eurodeputowanych, prawie 200 parlamentarzystów (nie przyjechała delegacja turecka) z krajów kandydujących, w tym 47 z Polski.

Wasz czas w Europie nadszedł – zwrócił się przewodniczący Parlamentu Europejskiego do przedstawicieli państw kandydujących, podkreślił tym samym ważność spotkania i fakt, że debata nie jest przedwczesnym świętowaniem. Zaznaczył również istotną rolę Parlamentu w procesie rozszerzenia Unii, bo to właśnie on ustala ramy integracji, dba by obywatele państw wstępujących mogli wziąć udział w wyborach w czerwcu 2004 r.

Cox przypomniał ostatnie wydarzenia w Unii, które otworzyły drogę do zakończenia negocjacji, wspomniał więc o 9 października – data  opublikowania raportu Komisji Europejskiej o gotowości kandydatów do członkostwa i tak istotny 19 października – referendum w Irlandii, w którym naród irlandzki zdjął ostatnią cegłę z muru berlińskiego

Mówiąc o zbliżającym się finale piątego rozszerzenia Cox stwierdził, że jest ono nieodwracalne. Według niego rok 2003 będzie rokiem parlamentów, to parlamentarzyści właśnie powinni rozszerzeniem pokierować, oni są poniekąd odpowiedzialni za uzyskanie dla niego przyzwolenia społeczeństw – krajów członkowskich i wstępujących.   

Przewodniczący wspomniał też o Rumunii i Bułgarii. Wyraził nadzieję, że szczyt szczyt UE w Kopenhadze (12-13 grudnia), przyczyni się do otwarcia tym krajom drogi do wstąpienia w 2006 roku.

Podczas debaty goście krajów kandydujący otrzymali możliwość zabrania głosu. Polscy parlamentarzyści apelowali w swoich wystąpieniach m.in. o nieodstępowanie Unii od zasady solidarności i równości praw w ostatniej fazie negocjacji. Józef Oleksy (SLD) podkreślił, że dla nas wejście do Unii nie jest nagrodą, ale historycznym prawem. Wchodzimy do Europy jako 1000-letni kraj europejski i chcemy wnieść do niej jak najlepsze dziedzictwo, w tym parlamentaryzm. Z ostrzeżeniem wystąpił Janusz Wojciechowski (PSL), zwrócił on uwagę na fakt, że trwanie Wspólnoty przy niesprawiedliwych (jego zdaniem) propozycjach dla rolników krajów kandydujących może spowodować negatywny wynik referendum w Polsce. O dumie narodowej i honorze mówił Andrzej Lepper (Samoobrona): Przyjęcie Polski na nierównych zasadach może być początkiem końca takiej Unii, gdyż służy bogatym kosztem biednych. My, Polacy, mamy swój honor i godność i takiej jałmużny nie chcemy. 


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę