Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

W Unii jabłka lepsze od malin

14 lipca 2004

Producenci malin załamują ręce, a jabłek - cieszą się. Jabłka w krajach starej Unii są o 30 proc. droższe niż w Polsce. Zaś ceny skupu malin w tym roku są najniższe od kilku lat.

Nasilają się protesty plantatorów owoców, którzy narzekają na niskie ceny skupu. Wczoraj w Kielcach demonstrowali plantatorzy truskawek, w niedzielę ulicami Kraśnika przemaszerowali plantatorzy malin. Korowód z transparentami przemaszerował podczas festynu z okazji Święta Malin. - W ubiegłych latach maliny były skupowane po 3,40 zł za kilogram. W tym roku firmy z kapitałem zagranicznym działające na naszym rynku zaproponowały nam 1,8 zł - powiedział Życiu Warszawy Tomasz Solis, przewodniczący założonego niedawno Komitetu Strajkowego Producentów Owoców.

W poniedziałek przedstawiciele Komitetu spotkali się z ministrem rolnictwa. Według komunikatu resortu, w najbliższym czasie zostanie skierowany wspólny wniosek resortu rolnictwa i producentów owoców miękkich do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie, czy nie zaszła zmowa cenowa wśród podmiotów skupujących te owoce.

Według Jana Świetlika z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, o wysokich cenach skupu malin w 2003 roku zdecydowały niższe zbiory malin w Polsce oraz słabe zbiory tych owoców u naszego największego konkurenta - Serbii. - Plantatorom malin trudno zastrajkować, bo owoce te trzeba zbierać co drugi dzień. Inaczej zmarnieją - powiedział nam Jan Świetlik.

Plantacje malin na Lubelszczyźnie koncentrują się w powiatach kraśnickim i opolskim. - Z naszego regionu pochodzi około 60 proc. krajowej produkcji malin - mówi Tomasz Solis. Szacuje się, że w całym kraju zbiera się około 50 tys. ton tych owoców. Naszych producentów nie pociesza fakt, że hurtowa cena malin w Niemczech jest sześciokrotnie wyższa niż w Polsce. Bo różnicę tę zgarną głównie pośrednicy. Zagrożeni czują się też plantatorzy truskawek. W ubiegłym roku 61 proc. importu mrożonych owoców krajów starej Unii pochodził z Polski. Ale z roku na rok swój eksport tanich owoców zwiększają Chiny.

Być może takich zmartwień nie będą mieli plantatorzy jabłek, czereśni i porzeczek. A szczególnie ci skupieni w grupach producenckich. Ceny tych owoców w krajach starej Unii są nawet kilkakrotnie wyższe niż w Polsce. W przypadku jabłek ta różnica sięga 30 proc. Według Zbigniewa Przybyszewskiego z grupy producenckiej SUN-SAD skupiającej 15 sadowników z okolic Góry Kalwarii, nie będzie tak w nieskończoność.

- W ciągu trzech lat ceny się wyrównają. Na razie mamy niższe koszty produkcji, bo u nas nadal tańsze są nawozy, środki ochrony roślin, materiał szkółkarski i siła robocza. Ale powoli wszystko drożeje - powiedział nam Zbigniew Przybyszewski.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę