Z dwudniową wizytą do Polski przybył unijny komisarz do spraw rozszerzenia Guenther Verheugen. Komisarz wyraził przekonanie, że propozycje UE dotyczące wspólnej polityki rolnej i dopłat bezpośrednich są dla Polski korzystne.
Komisarz Guenther Verheugen. spotkał się z przedstawicielami największych rolniczych związków zawodowych, ekspertami z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, z premierem Leszkiem Millerem i z parlamentarzystami. Dzisiaj Verheugen. przybył do Wrocławia. Jego zdaniem reforma unijnej polityki rolnej nie jest zagrożeniem dla polskich rolników, a stwierdzenia mówiące o nierównym traktowaniu polskich rolników są bezzasadne.
Verheugen. przypomniał, że Komisja Europejska zaproponowała dopłaty, chociaż nie są one przewidziane przez Agendę 2000. Dalej komisarz przypomniał, że Polska nie może wymagać pełnych dopłat bezpośrednich do rolnictwa, bo wtedy Unia musiałaby wymagać doskonałego przygotowania naszego kraju do członkostwa, bez żadnych okresów przejściowych.
Najważniejszym wyborem przed jakim stoi Polska - mówi Verheugen.- jest to, czy nasz kraj chce zrestrukturyzować rolnictwo przy pomocy Unii czy bez niej. Komisarz zaznacza przy tym, że Wspólnota oferuje znaczące wsparcie finansowe. Zastrzegł, że propozycje Komisji Europejskiej muszą być jeszcze przedyskutowane w państwach członkowskich Unii.
Na spotkaniach z Guentherem Verheugenem przedstawiciele polskich rolników i ekspertów, krytykują propozycje Komisji Europejskiej objęcia polskich rolników tylko 25 proc. dopłatami bezpośrednimi. Żądają oni także równych warunków konkurencji dla polskich rolników.