Mieszkańcy wschodnich regionów Polski są najbiedniejszymi obywatelami
zjednoczonej Europy. Spośród obywateli państw wstępujących do Unii najbogatsi są
mieszkańcy czeskiej Pragi i słowackiej Bratysławy. Dochód na jednego mieszkańca
stanowi unijne kryterium przyznania funduszy strukturalnych w danym
regionie.
Listę regionów według ich zamożności sporządziło
unijne biuro statystyczne Eurostat na podstawie ostatnich porównywalnych danych
pochodzących z 2001 roku. Uszeregowano regiony wstępujące do Wspólnoty według
wielkości produktu krajowego brutto przypadającego na jednego mieszkańca i
porównało dane ze średnią w Unii 25 państw. Wskaźnik PKB na jednego mieszkańca
danego regionu decyduje o przyznaniu unijnych funduszy strukturalnych.
Z zestawienia wynika, że najbiedniejszymi obywatelami nowej Unii są mieszkańcy tzw. „ściany wschodniej” Polski. Najniższy dochód mają mieszkańcy województw lubelskiego (31,7 proc. średniej w Unii 25 państw), podkarpackiego (32,3 proc.), warmińsko-mazurskiego (32,8), podlaskiego (34,3) i świętokrzyskiego (34,6).
Szósta na liście najuboższych regionów poszerzonej Unii jest cała Łotwa
(36,6), nieznacznie wyprzedzająca Opolskie (36,8) i najbiedniejszy region
Węgier, Eszak-Magyarorszag (37,0).
Najbogatsze z regionów, które
weszły do Unii to stołeczne regiony Czech - Praga (148,6 proc. średniej) i
Słowacji - Bratysława (111,7) i budapeszteński Kozep-Magyarorszag (89,2). Gdyby
wydzielić Warszawę, także zajęłaby wysokie miejsce w tej statystyce, bowiem całe
Mazowieckie miało 70,6 proc. średniej dla Unii 25 państw.
Według unijnych przepisów zasadnicze fundusze strukturalne przysługują tylko regionom o PKB na głowę do 75 proc. średniej unijnej. Nie dostaną ich zatem Praga, Bratysława i Koezep-Magyarorszag. Na granicy 75 proc. są także Malta i Słowenia.
W Polsce żaden region poza Mazowieckiem nie przekraczał w 2001 roku 50 proc. średniej unijnej, a średnia dla kraju sięgała 45,3 proc. Spośród krajów przystępujących do Unii niższe wskaźniki miały tylko państwa bałtyckie.