Wiceminister rolnictwa Czesław Siekierski potwierdził, że Unia Europejska zasygnalizowała możliwość częściowego wycofania się z uproszczonego systemu naliczania dopłat dla polskich rolników.
Pierwszy o unijnej intencji wycofania się z uproszczonego systemu, który zakłada, że dopłaty dla rolników będą zależały od wielkości gospodarstwa, a nie od ilości produkcji, poinformował prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Aleksander Bentkowski. Według porozumienia, zawartego z Unią, w naszym kraju ten system miałby obowiązywać przez co najmniej 3 lata. Tymczasem prezes Agencji poinformował, że otrzymał z Brukseli pismo, z którego wynika, że polscy rolnicy mogą otrzymywać część dopłat w systemie uproszczonym, ale część w systemie standardowym, czyli bezpośrednio do produktu.
Wiceminister Siekierski powiedział, że choć sprawa częściowego odstąpienia od
uproszczonego systemu nie jest jeszcze przesądzona, warto wziąć pod uwagę takie
rozwiązanie, ponieważ może ono przynieść Polsce korzyści. Jego zdaniem częściowe
zastosowanie systemu standardowego pozwoliłoby wesprzeć gospodarstwa towarowe i
tym samym zwiększyć ich szanse konkurowania z rolnikami krajów
Unii.
Wiceminister zaznaczył, że takie rozwiązanie wymagałoby jednak
stworzenia w ramach systemu ewidencji rolnej IACS możliwości naliczania dopłat
według obu metod.