Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Unia to więcej szans rozwoju

26 maja 2003

Prezes PSL Jarosław Kalinowski przekonywał w sobotę (24 maja) ludowców z powiatu lubelskiego do integracji Polski z UE. Przeciwnikom tłumaczył, że jest ona historyczną szansą dla naszego kraju, w tym dla rolnictwa.

Unia Europejska naszych problemów nie rozwiąże. Ale nasza integracja z nią daje więcej szans rozwoju niż pozostanie na zewnątrz. Od nas samych jednak zależy, czy skorzystamy z tych szans, od naszego rządu, parlamentu, od decyzji podejmowanych w Warszawie –  tłumaczył Kalinowski uczestnikom spotkania w Wysokiem (Lubelskie).

Przekonywał, że rolnicy i polska wieś będą pierwszymi beneficjentami naszej integracji z UE. Wyjaśniał, iż polityka rolna wspólnoty nie jest oparta na gospodarstwach wielkoobszarowych, lecz rodzinnych, którym trwałość produkcji zapewniają wieloletnie umowy kontraktacyjne.

Jarosław Kalinowski spotkał się w Wysokiem z frontalnym atakiem licznych przeciwników integracji Polski z UE. Jeden z nich zapytał go "czy nie boi się, że przejdzie do historii jako zdrajca polskich interesów narodowych, polski Judasz".

Inny oświadczył, że na wynegocjowanych warunkach, które – według niego i członków (eurosceptycznego) Sejmiku Chłopów Polskich – nie są korzystne dla Polski, nie należy wchodzić do UE.

– Nie jesteśmy przeciwko Unii, ale na tych warunkach mówimy NIE, bo nie widzimy szans dla naszego rolnictwa –  deklarował wojewódzki marszałek Sejmiku Chłopów Polskich w Lublinie Czesław Kasiak.

Prezes PSL przeciwstawił się tej tezie, przypominając, że Polska wynegocjowała najlepsze spośród kandydatów warunki integracji dla rolnictwa. Zwrócił uwagę, że w negocjacjach trzeba było przystać na rozwiązania optymalne do uzyskania, jako że idealne nie miały szans powodzenia.

Prezes Kalinowski nie przekonał do UE w trakcie sobotniego spotkania w Wysokiem wielu przeciwników integracji Polski z UE z powiatu lubelskiego. Jednym z nich jest prezes zarządu wojewódzkiego PSL w Lubelskiem, poseł Zdzisław Podkański.

Ten ostatni zadeklarował: – Nie pójdę nikogo, nawet z własnej rodziny, namawiać za UE, kiedy wiem, że to będzie kolejna niewola Polaków. Będą rugi chłopów z ziemi, bankructwa, ludzkie dramaty.

Nieprzekonanym Kalinowski powiedział, jakie będą – jego zdaniem – skutki pozostania Polski poza Unią. – W mojej ocenie, jeśli nie wejdziemy do UE, czeka nas za chwilę coś na wzór roku 1926: dyktatura, zamach majowy, bunty, bo społeczeństwo nie wytrzyma dalej obecnej sytuacji – ocenił prezes PSL.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę