Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Unia Europejska dyskryminuje nasz język

22 lipca 2004

Dokumenty wysyłane z Brukseli do Warszawy nie są tłumaczone na polski, choć, należy on do oficjalnych roboczych języków unijnych.

Większość materiałów trafiających do polskich ministerstw jest napisana po angielsku albo po francusku. W ciągu dwóch miesięcy przysłano ich aż 4430, a po polsku tylko... 136. Ciągle nie przełożono na nasz język wszystkich orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości. Dopiero niedawno, z dwumiesięcznym opóźnieniem, wydrukowano specjalne wydanie Dziennika Urzędowego UE z przetłumaczonymi unijnymi przepisami. O języku polskim zapomniano nie tylko w dokumentach. Także podczas większości spotkań branżowych brakuje tłumaczy na język polski. Problem jest o tyle poważny, że na ostatnim posiedzeniu zajął się nim rząd i nakazał polskim urzędnikom upominać się o dokumenty w ojczystym języku.

Nie chodzi o to, że nasi urzędnicy nie znają języków. Ale polski ma w Unii taką samą rangę jak francuski czy angielski i nie ma powodu, aby dokumenty, które są podstawą do naszej pracy, nie były tłumaczone - wyjaśnia Ewa Haczyk, rzeczniczka Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Dlatego urzędnicy i politycy na każdym kroku mają teraz przypominać w UE o języku polskim. Przykład dał szef UKIE Jarosław Pietras, który pozwy przeciwko Komisji Europejskiej złożył w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu właśnie po polsku. W UE języki wszystkich krajów są językami oficjalnymi i roboczymi - tak stanowi prawo. Jak pokazuje praktyka, najczęściej używane są jednak angielski i francuski.

Bruksela nie radzi sobie z przekładaniem wszystkich dokumentów na 20 języków Wspólnoty. Komisja Europejska przyznała ostatnio, że zaległości sięgają nawet 60 tysięcy stron. W tym roku na przetłumaczenie prawie dwóch i pół miliarda stron z unijnego budżetu przeznaczono miliard euro.

Żeby nadrobić opóźnienia, instytucje unijne musiały zatrudnić od 1 maja dodatkowo 700 tłumaczy. Jest ich więc 2450. To nie koniec. Osobną grupę stanowią tłumacze kabinowi, którzy obsługują codziennie co najmniej 50 spotkań i negocjacji polityków. Ich liczba wzrośnie z 450 do 650.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę