Polska jest jednym z bardziej aktywnych krajów Unii w pozyskiwaniu dotacji na promocję żywności. Związek Sadowników RP planuje wydać 16 mln zł na kampanię informacyjną, która ma zachęcić do jedzenia jabłek Rosjan i Ukraińców - czytamy w Rzeczpospolitej. Polska Izba Makaronu również chce powalczyć o żołądki ukraińskich konsumentów. Wyda na ten cel 12 mln zł.
Jak informuje Rzeczpospolita w połowie roku, po uzyskaniu akceptacji ARR, wnioski producentów makaronów i sadowników trafią do Brukseli. Wtego okaże się czy KE zaakceptowała trzy polskie wnioski dotyczące akcji promocyjnych na rynku wspólnotowym - jeśli chodzi o spożycie drobiu, oleju rzepakowego oraz owoców i warzyw. Łączna wartość wniosków wynosi ok. 38 mln zł.